W związku z tym centralny bank Tajwanu podjął decyzję o wstrzymaniu działania bankomatów, by dokładnie sprawdzić urządzenia.
Oszuści za cel objęli sobie wyłącznie urządzenia wyprodukowane przez niemiecką firmę Wincor Nixdorf. Z zapisu monitoringu wynika, że dwie osoby ubrane w maski i kapelusze po prostu podchodziły do bankomatów, wypłacały gotówkę i chowały ją do plecaka.
Władze twierdzą, że prawdopodobnie skorzystano z plików malware, którymi zainfekowano bankomaty. Niewykluczone również, że ze złodziejami współpracował pracownik banku.
Policja wyjaśnia, że rozpoznała jednego z oszustów. Był nim rzekomo Rosjanin, który w poniedziałek zbiegł do kraju.
Cały incydent został wykryty dopiero dwa dni po ataku. Oszuści mieli zatem sporo czasu, by opuścić Tajwan. Obecnie bankomaty funkcjonują już normalnie, a służby szukają kolejnych podejrzanych.
Źródło: Softpedia