Niepokojące rzeczy dzieją się w systemie ePUAP – Elektronicznej Platformie Usług Administracji Publicznej. W teorii miejsce to powinno być bezpieczną przestrzenią do wymiany informacji z zachowaniem najwyższej poufności przesyłanych tam danych. W teorii, bowiem praktyka pokazała właśnie, że sytuacja wyglądać może w istocie w sposób zupełnie inny od tego, którego oczekują obywatele.
Serwis Niebezpiecznik.pl donosi o kuriozalnej sytuacji, jaka wydarzyła się w systemie ePUAP. Ministerstwo Cyfryzacji (COI) wysyłając do samorządu komunikat o nowych funkcjonalnościach platformy do lokalnych samorządów wykorzystało… skrzynkę Poczty Polskiej! Nadawcą wysłanego komunikatu była Poczta Polska, a treść została podpisana przez Ministerstwo Cyfryzacji.
Wiadomość wysłana na ePUAP przez Ministerstwo Cyfryzacji (?) z konta Poczty Polskiej (?). | Źródło: Niebezpiecznik.pl
Podpis cyfrowy w wiadomości. | Źródło: Niebezpiecznik.pl
W związku z zaistniałym „ambarasem” rodzą się dwa pytania:
1. Czy Poczta Polska ma dostęp do elektronicznych podpisów Ministerstwa Cyfryzacji?
2. Czy Ministerstwo Cyfryzacji ma dostęp do skrzynki Poczty Polskiej?
Twierdzące odpowiedzi formułowane na któregokolwiek z powyższych pytań podważają w sposób istotny fundamentalne zasady działania platformy ePUAP. Urzędnicy donoszący anonimowo Niebezpiecznikowi o zajściu zastanawiają się kto w takiej sytuacji tak naprawdę był wyznaczony do przeprowadzenia wyborów.
Ministerstwo Cyfryzacji zorientowało się, że popełniło błąd i wysłało kolejne pismo. Chcąc zatuszować sprawę prosi, aby uznać wcześniejszą wiadomość za… „niebyłą”. Niestety, na szczeblu o określonej wysokości pewne sytuacje nie mogą pozostawać przemilczane. W Internecie nic nie ginie, a więc nie omieszkaliśmy, za Niebezpiecznikiem, zachować ku potomności dowody na panujący w naszym kraju stan rzeczy.
Wiadomość została wysłana z niewłaściwej skrzynki. To już wiemy, ale dlaczego? | Źródło: Niebezpiecznik.pl
Jestem ciekaw czy Ministerstwo Cyfryzacji w odpowiedzi na publikację Niebezpiecznika po raz kolejny starało się będzie zdyskredytować serwis poprzez oficjalną stronę rządową.
Źródło: Niebezpiecznik.pl