i zaproszenia do kontaktu użytkownikom portalu MySpace. Po kliknięciu w zdjęcie lub imię osoby "zapraszającej" i wejściu na profil, odwiedzającym ukazywała się strona, na której następnie wyskakiwało okno do złudzenia przypominające Automatyczne Aktualizacje Microsoftu. Po kliknięciu w dowolne miejsce obrazka, komputer rozpoczynał pobieranie Trojana znanego jako TFactory. Hakerom udało się przeprowadzić atak na serwis MySpace, dzięki wykryciu luki w portalu lub znalezieniu sposobu pozwalającego na przejmowanie kont użytkowników.
McAfee odkryło, że złośliwe oprogramowanie pochodziło z Malezji i Ukrainy. Mimo iż zarówno Microsoft jak i MySpace zostały powiadomione o odkryciu, zaatakowany profil nadal nie został zablokowany. Użytkownicy MySpace powinni zachować ostrożność przyjmując zaproszenia od nieznanych osób oraz przeglądając profile umieszczone w serwisie.
Źródło: McAfee