Jak twierdzi urzędnik z landu Szlezwik-Holsztyn, Thilo Weichert (szef organizacji ds prywatności w internecie), funkcja dostarczana przez przycisk łamie zasady prywatności obowiązujące w Republice Federalnej Niemiec, ponieważ daje możliwość śledzenia poczynań osób w sieci. Co więcej, zdaniem Weicherta, Like powinien zostać zabroniony na terenie całej Unii Europejskiej.
Facebook zaprzecza, jakoby przycisk stanowił zagrożenie dla prywatności. Jak twierdzi rzecznik portalu, Patrick Noyes: „Przycisk jest popularny wśród użytkowników portalu, ponieważ umożliwia pełnienie kontroli nad zamieszczaną treścią.” Linią obrony portalu jest procedura przechowywania prywatnych danych przypisanych do adresu IP osoby, która „Lubi”: dane o aktywności użytkownika zostają usunięte po upłynięciu 90 dni.
Mimo to, władze Szlezwiku już wydały rozporządzenie, które nakazuje do końca września usunięcie ze wszystkich witryn zarejestrowanych na terenie landu przycisku „Lubię to”. Po tej dacie, każda strona zarejestrowana np. w Kilonii będzie mogła zostać ukarana za przycisk grzywną w wysokości nawet 50 tys. Euro.
Źródło: CNET