Nie ma dowodów na to, że w wyniku ataku użytkownicy powinni się martwić o swoje hasła. WordPress zaleca jednak: zmianę haseł oraz zadbanie o to, by nie korzystać z jednego hasła do każdego dostępu.
Mullenweg nie powiedział, w jaki sposób hakerzy mogli otrzymać dostęp do serwerów należących do jego firmy, ale zapewnił o „podjęciu kompleksowych działań, które mają zapobiec podobnemu incydentowi w przyszłym terminie”.
Ze względu na popularność platformy (12% stron internetowych jest opartych na WordPressie), jest ona od dawna celem hacków. W 2009 system padł ofiarą robaka atakującego starsze wersje, a ostatnio dość często platforma znajduje się „pod ostrzałem” ataków denial-of-service, które uniemożliwiają publikację contentu.
Źródło: The Register