The Washington Post podaje, że obejście zabezpieczeń było możliwe dzięki przynajmniej jednej nieznanej wcześniej luce w systemie. Odkryli ją niezależni hakerzy, a następnie odsprzedali FBI za określoną kwotę.
Na podstawie luki przygotowano specjalne urządzenie, które umożliwiło finalne złamanie zabezpieczeń bez utraty zawartości pamięci iPhone’a.
Terrorysta do zabezpieczenia iPhone’a używał czterocyfrowego kodu. Samo FBI wyjaśnia, że złamanie takiego hasła zajęłoby co najwyżej 26 minut, w końcu kombinacji nie jest zbyt dużo. Problemem był jednak mechanizm, który po 10 nieudanych próbach automatycznie formatował zawartość całej pamięci.
Osoby, które znalazły lukę, profesjonalnie zajmują się tego typu działalnością, często odsprzedając informacje stronom rządowym. Pozostają przy tym anonimowe.
Źródło: Washington Post