Chwała Ukrainie, Putin **** i inne hasła na zablokowanych stacjach ładowania samochodów w Rosji
Stacje ładowania zostały zablokowane, nie działo się z nich korzystać. Wyświetlały też komunikat w języku angielskim „Zadzwoń do serwisu Brak dostępnych złącz” oraz przewijające się z nim stwierdzenia po rosyjsku „Chwała Ukrainie”, „Chwała bohaterom”, „Putin to ****” i „Śmierć wrogom”. Oczywiście zamiast gwiazdek użyto wulgarnego określenia, którego zapewne się domyślacie. Hasło jest coraz bardziej popularne w ostatnim czasie w Ukrainie. Pierwszy raz stało się mocniej rozpoznawalne w 2014 roku po aneksji Krymu.
Nie wiadomo jak dużo stacji ładowania udało się przejąć, ani jak długo wystąpią problemy z ich poprawnym działaniem. Rosseti zapewnia, że są odizolowane od reszty sieci i wkrótce powinny znów działać
Rosjanie kupili stacje ładowania od Ukraińców, więc ci zrobili im „psikusa”
Wbrew pozorom nie był to bardzo zaawansowany atak hakerski bliżej niezidentyfikowanej podziemnej grupy z przebijaniem się przez wiele warstw zabezpieczeń od podstaw metodą inżynierii wstecznej. Stacje ładowania kupiła rosyjska firma Rosseti, która zamówiła je u podwykonawcy AutoEnterprise z Charkowa. Tak, chodzi o ukraińskie przedsiębiorstwo. W takim razie po prostu użyto wiedzy o pracy własnych urządzeń, przez co operacja nie była aż tak skrajnie karkołomna.
Zobacz również: Kanał informacyjny Ukraina 24 za darmo bez logowania w Playerze, WP Pilocie i na YouTube, także po polsku
Źródło: vice / Foto tytułowe: Pixabay – własne