Modele jak z ziemniaków i błędy fizyki? To może oferować nawet prawdziwy Cyberpunk 2077
Doczytywanie się tekstur i modeli o większej złożoności na kilka sekund po dotarciu wprost obok niskiej jakości obiektu (który powinien tak wyglądać tylko, jeśli nasza postać jest bardzo daleko), przywodzi skojarzenia z zamierzchłą konsolową grafiką. I takie jest też wideo „Cyberpunk 2077 but it’s for PS1” autorstwa Andersa Lundbjorka, które do tej pory zostało obejrzane ponad 200 tysięcy razy.
Poza grafiką z lat ’90, Anders zadbał o liczne błędy, z których znany jest Cyberpunk 2077. Jest nawet kultowa sentencja z trailera wygłaszana przez Johnnyego Silverhanda, w trakcie której widać symulacje ogromnych problemów technicznych nieistniejącego wydania PSX. Czy faktycznie Cyberpunk 2077 wyglądałby podobnie, jak na omawianym wideo, jeśli byłby opublikowany w czasach świetności starego PlayStation?
Cyberpunk 2077 wciąż jest poprawiany
Oczywiście aż tak daleko idące parodie są mocno przekoloryzowane. Co nie zmienia faktu, że mając u podstaw bardzo dobrą grę, CD Projekt RED finalnie wydał wyjątkowo niedopracowany produkt, szczególnie pod kątem podstawowych konsol przemijającej generacji (PlayStation 4 i Xbox One). Na nowszych salonowych sprzętach od Sony i Microsoftu skrojonych typowo pod granie oraz na komputerach, na szczęście nie jest aż tak źle. Studio wciąż łata swoją grę, szczególnie pod kątem starszych konsol. Nawet dopiero co wydano hotfix 1.06 dla Cyberpunka 2077, który poprawia optymalizację dla PlayStation i Xboxa, usprawnia jedno zadanie i eliminuje irytujący problem z uszkodzonymi stanami zapisu z edycji na komputery.
Zobacz również: Cyberpunk 2077 z oficjalną interaktywną mapą na stronie. Zobacz wszystkie znaczniki
Źródło i foto: Anders Lundbjork @ YouTube / własne