Graj w Dying Light 2 bronią jak z Night City, zdobądź sekretne ostrza modliszki Cyber Hands 2177
Jak dokładnie znaleźć świetny oręż do walki w zwarciu możecie zobaczyć chociażby na filmie z kanału Punish (wideo zamieszczone poniżej). W uproszczeniu dojście do broni polega na wdrapaniu się na dach ogromnego wieżowca, a później dwóch skokach ze spadochronem na kolejne niższe od niego (choć wciąż bardzo wysokie) budynki. Na szczycie przy krawędzi ostatniej budowli będzie na nas czekać postać, która twierdzi, że nas już zna i ma dla nas coś specjalnego. Po krótkim dialogu i powtórnym spojrzeniu w jej stronę, ulatnia się tak jakby rozpłynęła się w powietrzu.
W skrzyni pod naszymi nogami znajduje się schemat do budowy Cyber Hands 2177. Broń bardzo przypomina cybernetyczne wszczepy ostrzy modliszki z Cyberpunka 2077 autorstwa CD Projekt RED. Jednak Dying Light 2 to nie futurystyczne klimaty niczym z Łowcy Androidów, więc oręż został zaadaptowany do stylu bardziej pasującego postapokalipsie zombie. Cyber Hands 2177 są ostrzami nakładanymi na ręce. Dzięki nim można też dodatkowo porażać wrogów prądem. Jak głosi opis „gdzieś to już wiedzieliśmy…” W dalszej części wideo możemy prześledzić walkę z grupką żywych trupów za pomocą Cyber Hands 2177. Zdaje się, że to naprawdę niezła broń.
Lead Designer z Techlandu potwierdza, że to oficjalne nawiązanie do Cyberpunka 2077
Żeby było ciekawiej, Techland (a właściwie pracujący w nim Tymon Smektała) przyznał się, że to oficjalne nawiązanie do Cyberpunka 2077 autorstwa CD Projekt RED. Lead designer z ekipy Techlandu opisał to jednym krótkim zdaniem na swoim Twitterowym profilu – „Tak, to oficjalne„. Dzięki temu ruchowi, wielu graczy mających w swoich bibliotekach obie produkcje, może przejść dwie polskie gry mając za główny oręż bardzo podobną broń białą.
Zobacz również: LEGO Company of Heroes? Prawie. Zapowiedziano licencyjne klocki polskiej firmy COBI
Źródło i foto: Punish @ YouTube / własne