Cyberpunk 2077 wraca do żywych. Rośnie popularność gry

Piotr MalinowskiSkomentuj
Cyberpunk 2077 wraca do żywych. Rośnie popularność gry
Wygląda na to, że Cyberpunk 2077 przeżywa właśnie drugą młodość – liczba aktywnych graczy już dawno nie były aż tak wysoka. Wpływ na to mają głównie dwa czynniki, czyli najnowsza aktualizacja oraz debiut świetnie ocenianego serialu anime Cyberpunk: Edgerunners. Swojego zadowolenia wzrostem zainteresowania nie ukrywają deweloperzy ze studia CD Projekt RED. Ale czy faktycznie jest aż tak dobrze?

Cyberpunk 2077 przeżywa drugą młodość

Premiera gry Cyberpunk 2077 odbyła się w grudniu 2020 roku i do teraz jest gorzko wspominana przez społeczność. Twórcy ukryli bowiem przed nią fatalny stan produkcji – zwłaszcza jeśli chodzi o wersję na konsole poprzedniej generacji. Hype train dosyć szybko się więc wykoleił i zaczął się proces naprawy tytułu, który trwa do dzisiaj. Produkcja otrzymała pokaźną liczbę aktualizacji (pomiędzy niektórymi z nich były jednak niepokojąco długie okresy ciszy) – ta wprowadzająca najwięcej zmian pojawiła się w marcu 2022 roku.

Dopiero teraz gracze doczekali się kolejnego istotnego patcha – został on oznaczony numerem 1.6 i wprowadził liczne poprawki, a także funkcjonalności wyczekiwane przez użytkowników. Aktualizacja została przyjęta dosyć pozytywnie i tak naprawdę przypomniała wielu osobom o Cyberpunku 2077. Dlatego też nie dziwi fakt, że update przyczynił się do znacznego wzrostu aktywnych graczy na platformie Steam.

cyberpunk 2077 druga mlodosc 1Źródło: Steam Charts

W jednym momencie Night City zwiedzało ostatnio ponad 36 tys. osób, co jest wynikiem najlepszym od lutego 2022 roku, kiedy to zanotowano rezultat na poziomie 59 tys. konsumentów. Więcej graczy włączyło Cyberpunka 2077 tylko w… styczniu 2021 roku, co niewątpliwie o czymś świadczy. Radość deweloperów z CD Projekt RED ma więc swoje logiczne uzasadnienie.

Aktualizacja to oczywiście nie jedyny powód nawrotu konsumentów. Powiedziałbym, że główna przyczyną jest premiera serialu anime na Netflixie. Cyberpunk: Edgerunners ujrzał światło dzienne kilka dni temu i spotkał się z bardzo ciepłym odbiorem – zarówno ze strony społeczności, jak i recenzentów. Nic więc dziwnego, że produkcja zachęciła niektórych do ponownego zagłębienia się w historię od Redów.

 
Poza tym nie można zapominać o oficjalnej zapowiedzi pierwszego (i jak wiele wskazuje, również ostatniego) samodzielnego rozszerzenia o nazwie Phantom Liberty. Jego debiut odbędzie się jednak dopiero w 2023 roku, więc jest na co czekać. Wniosek pozostaje jednak niezmienny – gracze powoli zaczynają wracać do Cyberpunka 2077, lecz trudno stwierdzić czy mówimy o jednorazowym skoku zainteresowania czy faktycznym unormowaniu się sytuacji.
Obstawiałbym to pierwsze.

Źródło: Steam Charts, Twitter

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.