Nie pierwszy problem
Champions Club,
Twitch has not notified me on the specific reason behind their decision… Firm handshakes to all for the support during this difficult time.
-Dr Disrespect
— Dr Disrespect (@drdisrespect) June 28, 2020
Streamer miał przygody z przekazywaniem swojego materiału na żywo z ogólnodostępnej toalety na targach E3 w zeszłym roku, w której znajdowali się również inni ludzie w chwili prowadzenia relacji. Wypowiadał się też przychylnie w kierunku teorii spiskowych o koronawirusie. Tak, wtedy także został blokowany przez Twitcha. Na szczęście dla Dr Disrespecta i jego fanów sytuacje udało się za każdym razem załagodzić i Disrespect po przeprosinach wracał na platformę.
Nierozwiązana zagadka
Sam poszkodowany uważa, że nie zna genezy nałożenia blokady. W swoim poście na Twitterze przekazał, że nie został poinformowany przez Twictha o konkretnym powodzie blokady. Dziękuje też wszystkim, którzy okazują mu wsparcie w tym trudnym okresie. Dr Disrespect zdaje się sam nie domyślać o co może chodzić, choć równie dobrze może być świadomy wykroczenia i tylko robić dobrą minę do złej gry.
look: for several hours now I have been told from credible sources the reason DrDisrespect has been banned. however due to the importance and sensitivity around the subject I have refrained from going on it. i don’t feel comfortable with it currently
— Rod „4475 SR & Immortal peak” Breslau (@Slasher) June 27, 2020
Niektórzy zagraniczni komentatorzy (w tym branżowi dziennikarze jak Rod Breslau) wypowiedzieli się na temat powodów bana. Nie chcą podawać jego szczegółów, ale sugerują, że to definitywny stały ban, a nie tylko chwilowe zawieszenie. Może chodzić też o coś więcej niż kłopoty jednie z Twitchem, a nawet konieczność zawieszenia kariery. Jest coś na rzeczy, bo zakończyła się także współpraca z Discordem. Na konkretny i rozwianie lub ewentualne potwierdzenie plotek musimy jeszcze poczekać.
Źródło: Polygon / Twitter / Foto otwierające: DrDisrespect @ Twitter