Wszystko wskazuje na to, że od NFT będzie nam bardzo ciężko uciec. Dyrektor generalny EA, Andrew Wilson nazwał wspomnianą technologię przyszłością branży gier, ale dodał… że nie wie jeszcze, jak w najbliższym czasie NFT miałyby pobudzić rozwój cyfrowej rozrywki.
“Jest jeszcze za wcześnie, aby oceniać sytuację, ale myślę, że w przyszłości będziemy myśleć o NFT w sposób innowacyjny i kreatywny” – przekazał dyrektor generalny EA.
Czy cyfrowe aktywa będą stanowiły o przyszłości rozrywki?
EA nie wkroczyło jeszcze oficjalnie do świata NFT oraz nie propaguje filozofii “play-to-earn”. Firma nie korzysta również z blockchaina, pomimo tego że interesuje się nim już od kilku lat. Gry typu play-to-earn najczęściej wymagają od graczy płatności z góry za pośrednictwem konkretnej kryptowaluty. Wszystko to po to, aby zagrać w grę i mieć możliwość zebrania w niej unikalnych przedmiotów.
Zebrane cyfrowe aktywa mogą z czasem zyskiwać na wartości – można je oczywiście sprzedawać i zarabiać. Często zdarza się także, że sami gracze bardzo mocno wpływają na dalszy rozwój gry, grając tak naprawdę swoimi rzeczywistymi pieniędzmi. Co ciekawe, najnowsze oferty pracy, które zostały udostępnione przez EA zawierają w sobie stanowiska do spraw blockchainu oraz NFT. Sytuacja ta sugeruje, iż firma jest świadoma wzrostu popularności cyfrowych aktyw oraz widzi, jak radzą sobie produkcje, które już teraz wykorzystują kryptowaluty jako motor napędowy do przyciągania graczy.
fot. Maxim Abramov – Unsplash
Wiadomo, iż w najbliższych miesiącach EA będzie bardzo mocno inwestowało w system subskrypcyjny dla gier i nową platformę, a także konkurencyjne tytuły dostępne nie tylko na konsolach, ale również komputerach PC.
Na początku listopada tego roku Ubisoft ogłosił plany rozwoju gier opartych na technologii blockchain. EA zdecydowanie nie może czekać i musi wziąć sprawy w swoje ręce. Wszystko to pomimo pojawiających się kontrowersji, które zaczynają otaczać produkcje skupiające się na modelu bazującym na NFT.
Jak sądzicie, jak sprawa potoczy się dalej?
Źródło: BBC / fot. Executiuum – Unsplash