Epic Games Store nieco zamieszał na rynku cyfrowych sklepów. Produkcje na wyłączność, masowe akcje rozdawnicze – wszystkie te czynniki wpłynęły na medialny szum wokół projektu twórców Fortnite. Trudno jednak mówić o jego finansowym sukcesie. Jeśli o ten aspekt chodzi, to mamy do czynienia raczej z fiaskiem.
Epic Games Store ma już wkrótce być opłacalny
Osoby interesujące się tematem zapewne kojarzą spór pomiędzy Epic Games a Apple. Gigantowi z Cupertino zarzuca się m.in. działania antykonkurencyjne przejawiające się pobieraniem 30-procentowej prowizji od zewnętrznych aplikacji w App Store. Sprawa pewien czas temu trafiła do sądu.
O niezbyt pozytywnych wynikach finansowych Epic Games Store dowiadujemy się właśnie z dokumentów sądowych. Wynika z nich, iż cyfrowy sklep przyniósł w 2020 roku stratę na poziomie 273 milionów dolarów. Mowa więc o całkowitej nierentowności przedsięwzięcia. Wszystko to pomimo ogromnej bazy użytkowników. Każdego miesiąca z EGS korzysta bowiem 56 milionów osób.
Ponadto od deweloperów umieszczających swoje gry w sklepie, Epic Games pobiera prowizję na poziomie 12 procent. Skąd więc straty na tak wysokim poziomie? Cóż, winne takiemu stanu rzeczy wydają się akcje rozdawnicze oraz koszta ponoszone przez opłacanie wyłącznej licencji na konkretne produkcje.
Spółka twierdzi, że cyfrowy sklep zacznie być opłacalny dopiero w 2023 roku. Są to oczywiście tylko przewidywania i nie muszą się sprawdzić. Jeszcze nieco czasu do obiecanego terminu jednak pozostało – wiele może się jeszcze zdarzyć.
Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.
