Google postanowiło nareszcie ujawnić najbardziej wyczekiwane szczegóły dotyczące usługi Stadia. Ma to być rewolucyjny projekt, który stanie się początkiem nowej ery gamingu. Czy tak będzie? Na ten moment trudno stwierdzić prawdziwość tej tezy, lecz oczywiście dyskusje w sieci już się toczą. Niektórzy uważają, że Stadia to coś wspaniałego, a inni twierdzą, iż Google wyolbrzymia swoje możliwości. Przejdźmy jednak do faktów.
Kilka godzin temu miało miejsce wydarzenie Stadia Connect, podczas którego przedstawiciele giganta z Moutain View podzielili się ze światem wyczekiwanymi wieściami odnośnie nowego przedsięwzięcia. Zanim przejdziemy do ceny i daty premiery, to najpierw warto odnieść się do tytułowej informacji. Dokładnie tak – Google Stadia nie zadebiutuje w Polsce, przynajmniej nie w tym roku. Możemy jedynie przypuszczać, że nasz kraj znajdzie się na liście w 2020 roku (jeśli w ogóle na nią trafi).
Google Stadia zadebiutować ma na rynku w listopadzie bieżącego roku i swoim zasięgiem obejmie początkowo 14 państw. Kto został szczęściarzem? Spójrzcie na poniższe zdjęcie.
Nie ma Polski l Źródło: Google
Projekt opierać się będzie na miesięcznym abonamencie – podobnie jak popularne serwisy streamingowe. Stadia Pro wyceniona została na 9,99 dolara – za tę cenę otrzymamy możliwość zagrania w rozdzielczości 4K oraz 60 klatkach na sekundę, a także dostęp do wielu gier, lecz o tym później. W przyszłym roku pojawić ma się też darmowa alternatywa umożliwiająca zabawę w Full HD.
Jeśli myślicie o wykupieniu abonamentu Google Stadia, to musicie przygotować się też na pewne wymagania dotyczące szybkości połączenia internetowego. Żeby w ogóle jakąkolwiek grę uruchomić, należy posiadać łącze pozwalające na pobieranie danych z minimalną prędkością 10 Mb/s oraz na wysyłania z prędkością 1 Mb/s. Do 4K trzeba jednak wyposażyć się w 35 Mb/s.
Teraz najważniejsze – gry. W dniu premiery zagramy chociażby w takie produkcje jak Doom, Metro Exodus, Assassin’s Creed Odyssey. Darksiders Genesis, Mortal Kombat 11, Destiny 2, FIFA 20, RAGE 2 czy Borderlands 3. Na późniejszym etapie rozwoju nie zabraknie także miejsca dla Baldur’s Gate 3.
Jak wiadomo, do grania na platformie Google Stadia nie będzie trzeba wyposażać się w dodatkowy sprzęt. Zagramy zarówno na starym laptopie, jak i budżetowym smartfonie.
Źródło: Google