Smartwatche, smartfony, panele dotykowe MacBooka Pro czy nawet piły motorowe – wszystkie te urządzenia mają ze sobą jedną wspólną cechę. Można na nich uruchomić Dooma.
Po zapoznaniu się z charakterystyką Optimus Maximus nie trudno się domyślić, w jaki sposób Doom może działać na klawiaturze. Pojedynczy klawisz posłużył za ekran, na którym wyświetlono rozgrywkę pochodzącą z komputera.
Powyższy filmik potwierdza niepisaną zasadę internetu. Dooma (czy też w tym przypadku Doom II) można uruchomić na każdym urządzeniu, które dysponuje jakąkolwiek formą wyświetlacza.
Moda na portowanie kultowej strzelanki na coraz to dziwniejsze urządzenia trwa w najlepsze. Tym razem do galerii sław dołączyła… klawiatura komputerowa.
Nie mamy jednak na myśli zwykłej klawiatury. Mowa o urządzeniu Optimus Maximus. To jedna z najdroższych konstrukcji tego typu na rynku (ok. 1500 dolarów), wyróżniająca się unikalnym podejściem do projektu.
Każdy klawisz jest w rzeczywistości niewielkim ekranem, na którym można wyświetlić dowolną informację. Dzięki temu użytkownicy mogą zmieniać czcionkę klawiszy czy tasować układ numeryczny. Możliwości klawiatury zaprezentowano na poniższym wideo.
Po zapoznaniu się z charakterystyką Optimus Maximus nie trudno się domyślić, w jaki sposób Doom może działać na klawiaturze. Pojedynczy klawisz posłużył za ekran, na którym wyświetlono rozgrywkę pochodzącą z komputera.
Powyższy filmik potwierdza niepisaną zasadę internetu. Dooma (czy też w tym przypadku Doom II) można uruchomić na każdym urządzeniu, które dysponuje jakąkolwiek formą wyświetlacza.
Źródło: PC Gamer