Na razie nie ma planów na GTA Mobile
Gry mobilne stanowią coraz istotniejszą część branży. Dlatego nie dziwi fakt, że coraz więcej producentów decyduje się na tworzenie produkcji skierowanych głównie do smartfonowych użytkowników. W sporej części przypadków chętnie korzystają oni z modelu free-to-play z opcjonalnymi mikropłatnościami, które stają się coraz bardziej nachalne. Idealnym przykładem jest krytykowane Diablo Immortal – pomimo słabych ocen tytuł zarobił grube miliony i w dodatku o wiele szybciej niż komputerowe produkcje Blizzarda.
Stąd też czasami można usłyszeć pytania odnośnie do stworzenia mobilnych portów innych popularnych gier. Co na przykład z GTA Mobile? Mogłoby przecież wydawać się, że byłaby to wręcz idealna maszynka do generowania pieniędzy przez koncern Take-Two Interactive. No cóż, jego dyrektor generalny, Strauss Zelnick, ma nieco inne zdanie. Uważa on, że kultowa seria nie nadaje się do przeniesienia na telefony – chodzi tu przede wszystkim o jej specyfikę.
Jak się jednak okazuje, Take-Two oczywiście przygląda się tworzeniu mobilnych odsłon swoich popularnych IP, lecz robi to w sposób „bardzo selektywny”. Wszystko to w celu upewnienia się, że szanse na sukces poszczególnej gry są bardzo wysokie. Jeśli jednak chodzi o GTA, to raczej projekt pozostaje w sferze marzeń. Definitywnie rzecz jasna nie powiedziano „NIE ZROBIMY”, furtka pozostaje więc otwarta. Nie ma jednak sensu łudzić się, że ktoś przez nią przejdzie – zwłaszcza w najbliższym czasie.
Zresztą – osoby znające cykl GTA wiedzą, że poszczególne części debiutowały swego czasu na konsolach przenośnych. Mowa tu chociażby o Grand Theft Auto: Vice City Stories na PSP. Poza tym od niedawna na smartfonach można grać w Grand Theft Auto: The Trilogy – The Definitive Edition.
Źródło: YouTube, GameSpot