GTA V niczym życie dzięki sztucznej inteligencji
Postanowili przekonać się o tym pracownicy firmy Intel w ramach projektu „Enhancing Photorealism Enhancement”. Jego celem jest sprawdzenie możliwości AI pod kątem kreacji fotorealistycznych ujęć. Wszystko opiera się na uczeniu maszynowym. Naukowcy (Stephan R. Richter, Hassan Abu Alhaija oraz Vladen Kotlen) zasilili sieć neuronową wieloma zestawami danych, na które składają się głównie zdjęcia niemieckich ulic. Pozwoliło to na uzupełnienie grafiki o wiele istotnych szczegółów.
Za królika doświadczalnego posłużyło GTA V, czyli dosyć dobrze nadająca się do tego produkcja. Na specjalnym materiale wideo usłyszeć możemy m.in. szczegółowy przebieg badania, ale także zobaczyć porównanie oryginalnej grafiki z tą stworzoną przez sztuczną inteligencję. Trzeba przyznać, iż całość robi zdumiewające wrażenie.
Można bowiem pomyśleć, że mamy do czynienia z nagraniem zza faktycznej deski rozdzielczej. Całość nie jest oczywiście w stu procentach płynna i momentami prezentuje się jak podróż w Street View, a nie jak prawdziwe życie, ale i tak jest świetnie. Rzekłbym – nawet niepokojąco.
Naukowcy podkreślają bowiem, iż udoskonalenia przez nich dokonane przekraczają to, co do tej pory udało się osiągnąć w branży. „Bufory G” przykładowo potrafią analizować dane pokroju odległości między obiektami w grze a kamerą i na tej podstawie tworzyćrealistyyczne odbicia czy połyski na lakierze samochodu. Jest to więc kolejny krok do tego, by gry wideo prezentowały się jeszcze bardziej realistycznie.
Czy to dobrze? Wszystko ma swoje dwie strony medalu i moim zdaniem nie powinno się przesadzać. Grafika taką jaką można zobaczyć na powyższym materiale rzecz jasna nie stanie się powszechna w ciągu najbliższych kilku lat, lecz niewykluczone, iż prędzej czy później to właśnie tak fotorealistyczne produkcje będą królować na rynku.
Źródło i foto: YouTube, The Verge