NVIDIA wprowadza limit czasowy w GeForce NOW i pakiet Performance

Maksym SłomskiSkomentuj
NVIDIA wprowadza limit czasowy w GeForce NOW i pakiet Performance

Wielkie zmiany w lubianej usłudze NVIDIA GeForce NOW, pozwalającej grać w tytuły AAA nawet na bardzo leciwym sprzęcie, dzięki technologii grania w chmurze. Popularny producent pochwalił się, że wprowadził w GeForce NOW nowy abonament Performance, zastępujący dotychczasową subskrypcję Priority. Padają zapewnienia o szeregu usprawnień bez zwiększania ceny. Niestety, równocześnie został wprowadzony limit czasowy, który nie ucieszy zapalonych graczy.

Nowy pakiet Performance

NVIDIA przekazała graczom dwie wiadomości, przy czym negatywna znalazła się niejako w cieniu pozytywnej. W usłudze GeForce NOW pojawił się nowy abonament Performance. Dzięki niemu subskrybenci mogą grać w rozdzielczości 1440p zamiast 1080p, korzystać z obrazu w proporcjach ultrawide, zarezerwowanego wcześniej dla droższego pakietu Ultimate, oraz zapisywać ustawienia graficzne w grach, co również możliwe było do tej pory w najdroższym pakiecie.

To by było na tyle dobrego – gracze teoretycznie dostaną więcej za tyle samo. Dlaczego teoretycznie? Bo NVIDIA wdrożyła też kontrowersyjny limit czasowy w GeForce NOW.

Limit czasowy w GeForce NOW

Nowi subskrybenci NVIDIA GeForce NOW Performance oraz Ultimate, którzy zarejestrują się w usłudze po 1 stycznia 2025 roku, będą dysponowali maksymalnym miesięcznym czasie gry wynoszącym 100 godzin. To ponad 3 godziny dziennie, więc wydaje się wartością zadowalającą, ale nie wszyscy są szczęśliwi. NVIDIA tłumaczy, że zmiana wpłynie na 6 procent użytkowników usługi, a pomoże utrzymać stawki subskrypcji na niezmienionym poziomie.

W ramach podziękowań wszystkie aktywne subskrypcje utrzymują niegraniczony czas gry do 1 stycznia 2026 roku. Dla graczy, którzy chcieliby przetestować usługę GeForce NOW w nowej formie dostępne są przepustki dzienne Ultimate i Performance, które od teraz do 22 listopada 2024 roku można nabyć 25% taniej.

Źródło: NVIDIA

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.