Gracze są wkurzeni na nowy update Minecrafta
Nie tak dawno byliśmy świadkami debiutu aktualizacji 1.9 do gry Minecraft. Wprowadziła ona mnóstwo nowości oraz usprawnień (m.in. las mangrowy czy żaby) oczekiwanych przez graczy. Wraz z nią pojawiło się rzecz jasna nieco błędów, które docelowo mają być naprawione w ramach patcha oznaczonego numerem 1.9.1. Jego premiera została zaplanowana na 28 czerwca, lecz użytkownicy niezbyt się z tego powodu cieszą. Dlaczego?
Wszystko z krótkiego zapisu odnalezionego na liście zmian nadchodzącej aktualizacji. Brzmi on następująco:
Wraz z obsługą czatu raportującego, zgłoszeni gracze mogą teraz zostać wykluczeni z gry online i serwerów Realms po sprawdzeniu przez moderatora. Przy uruchamianiu gry pojawi się ekran z powiadomieniem, jeśli zostaniesz wykluczony z gry online.
Serwery prywatne stracą więc kluczową cechę tej „prywatności”. Nie należy się rzecz jasna spodziewać, że administratorzy nagle stracą możliwość blokady swoich graczy – oprócz tego będzie to mogła zrobić także moderacja Mojangu. Pracownicy co prawda mogą robić wszystko co w ich mocy, by nie blokować niewinnych graczy, ale mówimy tu o naprawdę wymagającym zadaniu.
Zespół odpowiedzialny za moderację będzie otrzymywał zapewne mnóstwo zgłoszeń, z których wiele to zrzuty ekranu zawierające np. urywek czatu z nieodpowiednią wiadomością wysłaną przez jakiegoś gracza. Poznanie kontekstu i podjęcie w pełni obiektywnej decyzji dla każdego przypadku to więc arcytrudne zadanie. System raportowania w Minecraft nie został przez to zbyt dobrze odebrany przez społeczność – trudno jednak na razie oceniać sytuację. Kto wie, może decyzja Microsoftu okaże się niezwykle słuszna? Pokaże to tylko czas.
Źródło: Minecraft