Gra wygląda bowiem na śmiałą próbę zarobienia olbrzymiej ilości pieniędzy dzięki systemowi mikropłatności, który z pewnością – sądząc po wartości marki – będzie mocno inwazyjny. Co jednak najważniejsze, za stworzenie tego tytułu nie odpowiada Blizzard, ale studio NetEase, czyli prawdziwy potentat mobilnego gamingu, kojarzony właśnie z mocno kosztownymi dla portfeli gracza produkcjami.
Wyraz swojemu niezadowoleniu, już podczas prezentacji na BlizzConie, dał jeden z fanów, który zapytal, czy nie jest to czasami primaaprilisowy żart, co spotkało się ze sporym aplauzem ze strony widowni. To była jednak tylko przygrywka do dalszych reakcji.
W internecie wybuchła bowiem ogromna burza, która skupiła się głównie na komentarzach pod filmem będącym oficjalnym trailerem gry. Blizzard usuwał wiele nieprzychylnych komentarzy i banował niektórych użytkowników, a liczba łapek w dół powiększała się w błyskawicznym tempie. Było to niewygodne do tego stopnia, iż Blizzard usunął film i wrzucił go ponownie, by zmniejszyć liczbę nieprzychylnych reakcji.
To jednak na niewiele się zdało – w tym momencie pod filmem zgromadzono 15 tysięcy łapek w górę oraz aż 384 tysiące łapek w dół. Jak Blizzard wybrnie z tej kłopotliwej sytuacji – ciężko powiedzieć. Miejmy nadzieję, że zrobi to jednak z twarzą.
źródło: reddit