Netflix i gry. Co z tego wyniknie?
Spekulowało się, że Netflix zaoferuje konsumentom przede wszystkim gry mobilne bez podnoszenia ceny standardowego abonamentu. Jak się okazuje, wieści te częściowo zostały właśnie potwierdzone. Szeregi spółki oficjalnie zasilił Mike Verdu – na stanowisku wiceprezesa ds. rozwoju gier odpowie za strategię rozwoju tego segmentu.
Z listu wystosowanego przez Netflixa do inwestorów wyczytać z kolei możemy następujące oświadczenie:
Na samym początku skoncentrujemy się na grach przeznaczonych na urządzenia mobilne. Oczywiście wciąż jesteśmy podekscytowani naszą ofertą filmów i seriali oraz nieustannie oczekujemy wzrostu zainteresowania tymi kategoriami treści. Jednak już od ponad dziesięciu lat dążymy do rozszerzania oryginalnej oferty, więc uważamy, iż przyszedł właściwy czas, by dowiedzieć się w jakim stopniu nasi użytkownicy cenią sobie gry. Uważamy je za kolejną kategorię treści na platformie – podobną do m.in. oryginalnych filmów, animacji itd. Gry zostaną uwzględnione w subskrypcji Netflix bez dodatkowych kosztów.
Warto mieć na uwadze, że na licencji Netflixa powstało już kilka gier. Przykładem jest Stranger Things 3: The Game.
Jakie to będą gry i kiedy ich uświadczymy? Tego na razie nie wie nikt – spodziewać się jednak możemy produkcji opartych o popularne seriale. Plotki mówią także o 2022 roku, ale ten termin należy brać z odpowiednim dystansem. Pozostaje czekać.
Źródło i foto: Netflix