Netflix stał się właścicielem studia Spry Fox
Niemalże dwanaście miesięcy minęło od globalnego uruchomienia sekcji gier w aplikacji Netflixa (w Polsce funkcjonalność zadebiutowała nieco wcześniej, bo w sierpniu ubiegłego roku). Platforma od tamtego czasu wzbogaciła się o kilkadziesiąt tytułów oraz weszła w posiadanie kilku znaczących firm, które w domyśle będą tworzyć produkcje zaspokajające gusta każdego użytkownika. Czy to się uda?
Spry Fox to niezależne studio założone w 2010 roku przez dwóch przyjaciół – Davida Edery’ego oraz Daniela Cooka. Przez ten czas udało się im zrealizować kilka udanych projektów. Mowa tu chociażby o Cozy Grove, niezwykle klimatycznej i uroczej grze cieszącej się ogromnym zainteresowaniem m.in. na Steamie. Poza tym warto wymienić Alphabear czy Triple Town. Teraz deweloperzy przestali być niezależni i stworzą nieogłoszone jeszcze projekty dla Netflixa.
Źródło: Netflix
Wiceprezes ds. studiów gier w Netflix, Amir Rahimi, skomentował przejęcie w następujący sposób:
Z niecierpliwością czekamy na możliwość tworzenia gier ze studiem, którego wartości – nieustanne skupienie się na radości pracowników i graczy – ściśle pokrywają się z naszymi. Nasza przygoda z grami dopiero się rozpoczęła, ale już teraz jestem dumny z pracy, którą wykonaliśmy – dzięki temu udało się zbudować ogromne wewnętrzne możliwości twórcze pozwalające na dostarczenie najlepszych możliwych doświadczeń w grach – w tym bez reklam i bez zakupów w aplikacji – naszym członkom w ramach ich abonamentu.
Kiedy David i ja założyliśmy Spry Fox dwanaście lat temu, naszym celem było stworzenie miejsca, w którym mili, kreatywni ludzie mogliby tworzyć piękne, oryginalne gry we wspierającym się wzajemnie środowisku, które przynosiłyby szczęście ludziom, którzy w nie grają. Po wielu serdecznych rozmowach wszyscy jesteśmy podekscytowani dołączeniem do Netflixa jako wewnętrzne studio gier i wspólnym budowaniem niesamowitych gier.
Na ten moment nie wiadomo nic odnośnie do projektów tworzonych przez Spry Fox na zlecenie Netflixa. Zapewne szczegóły zostaną przekazane w późniejszym terminie – warto bowiem zaznaczyć, że streamingowy gigant ma ogromne plany jeśli chodzi o segment gamingowy. Zapewne przyszły rok będzie się wręcz roił od zapowiedzi. Tylko czy subskrybenci tego chcą?
Źródło: Netflix