Najnowsze dane wskazują, że millenialsi stanowią najliczniejszą grupę gamerów – spędzają oni również najwięcej czasu na tej cyfrowej rozrywce. Co najciekawsze, zainteresowanie grami wideo wzrosło w przeciągu ostatnich pięciu lat wśród przedstawicieli każdego grona demograficznego. Nie ma więc wyjątków, społeczeństwo coraz częściej decyduje się na posiedzenie przed komputerem bądź konsolą. Czy możesz to samo powiedzieć również o sobie?
Millenialsi grają bardzo dużo w gry wideo
Powoli wraca mi ochota na granie w gry wideo. Przez ostatnie lata dosyć mocno zaniedbałem to hobby i bardzo się cieszę, że powoli zaczynam zauważać zmianę pod tym względem. Zresztą – podobnie ma część moich znajomych, więc wygląda na to, iż faktycznie mamy do czynienia z jakimś wzrostowym trendem. Ma to swoje odzwierciedlenie we wszelkich statystykach – chociażby w raporcie wspomnianym powyżej. Przyjrzyjmy mu się nieco bliżej.
Osoby odpowiedzialne za popularną platformę Fandom zdecydowały się na publikację sprawozdania 2023 Inside Gaming – znaleźć tam możemy wyniki niedawno przeprowadzonego badania. Są one dosyć interesujące, gdyż pokazują, że społeczeństwo od kilku lat na ogół gra coraz więcej, niezależnie od grupy wiekowej. Wpływ na to może mieć m.in. pandemia koronawirusa, która niejako zmusiła ludzi do częstszego korzystania z elektroniki. Najwięcej czasu przy komputerze/konsoli spędzają natomiast przedstawiciele pokolenia Y, czyli millenialsi – około 44 procent z nich gra w gry ponad 22 godziny w ciągu tygodnia. Takim wynikiem pochwalić się może „zaledwie” 29 procent osób w przedziale wiekowym od 8 do 13 lat.
Źródło: Fandom
Co jednak ciekawe, millenialsi twierdzą, że w stosunku do ubiegłego roku ich czas spędzany na graniu zbytnio się nie zmienił. Przedstawiciele tweens natomiast stoją po przeciwnej stronie – siedzą przy komputerze/konsoli coraz więcej, generacja Z jest mniej więcej w połowie stawki. Jeśli zaś chodzi o inne aspekty, to większego zaskoczenia nie ma. Pokolenie Y woli PC, młodsi z kolei wybierają smartfony – sugeruje się, że chodzi tu bardziej o finansowy próg wejścia. Coś w tym może być.
Millenialsi mają znajdować się także pod o wiele mniejszym wpływem influencerów/streamerów/reklam jeśli chodzi o wybór konkretnych tytułów. Przy kupnie skupiają się raczej na dobrej fabule czy systemie rozwoju postaci. Różnice widać także, gdy spojrzymy na „sens” grania w gry – starsi kierują się aspektami eksploracyjnymi i stymulacją intelektualną, młodsi natomiast wolą gonić za osiągnięciami, a także po prostu miło spędzać czas.
Źródło: Fandom
Nie zabrakło głosów sugerujących, że gry to świetny sposób na wspólną rozrywkę ze znajomymi czy dziećmi, a także możliwość rozwoju licznych umiejętności – chociażby pracy zespołowej. Jeśli jesteście zainteresowani lekturą całego raportu, to znajdziecie go w źródłach poniżej. Jest naprawdę ciekawy i rzuca nowe światło na obecny stan branży gamingowej, przynajmniej od tej społecznej strony.
A jak tam jest u Was – gracie częściej w gry?