Chciał więcej immersji jak na wierzchowcu, ale przedobrzył w swoim starym stylu
Kolejny raz jego biurko doświadczyło mocnych nadprogramowych wrażeń. Na tapet wziął Red Dead Redemption 2 i jazdę konną. Początkowo luźno przeanalizował ruch nóg konia podczas chodu i biegu, po czym zabrał się za projekt nietypowego zespołu silników wibracji. A tak naprawdę czterech siłowników, które zaprogramował zgodnie z podnoszeniem nóg przez zwierzę. Początkowo wypróbował je po prostu kładąc na blacie. Reagowały na szybkość konia w grze i odpowiednio ruszały się w danym tempie. Już to wywoływało pewien odczuwalny efekt wibracji, ale na tym nie zakończył się projekt.
Później autor z kanału Teenenggr przymocował siłowniki do biurka na każdym rogu, tak jak zwykłe nogi. Finalny rezultat był wyjątkowo mocny i nie obeszło się bez przyklejenia monitora oraz klawiatury wieloma płatami szarej taśmy, a z myszki już całkiem zrezygnował. Aż dziwne, że wyglądająca na nieprzesadnie wytrzymałą noga monitora nie złamała się od ciągłego podskakiwania i przechylania na wszystkie strony matrycy z obudową. To tylko sztuka dla sztuki i śmiesznej zawartości na YouTube, bo realnej użyteczności w tym nie widać, jednak sam pomysł i realizacja są naprawdę interesujące. Ciekawe, czym jeszcze zaskoczy nas w przyszłości Teenenggr.
Zobacz również: Co robić, gdy dron ląduje awaryjnie w wodzie? Ten gość… popłynął
Źródło i Foto: Teenenggr @ YouTube