Największa łatka opóźniona z powodu wycieku danych i rozmachu poprawek
CD Projekt RED na oficjalnym profilu Twittera poświęconym grze Cyberpunk 2077 zakomunikowało, że Patch 1.2 potrzebuje więcej czasu na publikację. Wine za to ponosi atak hakerów i wykradzenie danych, w tym kodu źródłowego. Firma stwierdziła, że celuje w drugą połowę marca. Niby nie podali roku, ale raczej nie oczekuje, że ktoś miałby aż tak kąśliwe komentarze, że to furtka dla kolejnego opóźnienia i to do 2022 roku, bez przesady.
Oryginalna podzielona treść komunikatu z Twittera / foto. Cyberpunk 2077 @ Twitter – Instalki.pl
W trzech postach na Twitterze (tekst byłby zbyt długi i trzeba było go podzielić z powodu limitu znaków) poruszana jest też kwestia bardzo dużej złożoności aktualizacji, co także wpływa na poślizg. CD Projekt RED zapewnia, że cele obrane na patch 1.2 wykraczają poza jakąkolwiek poprzednią aktualizację i firma pracowała nad wieloma ogólnymi ulepszeniami oraz poprawkami jakości, więc to naprawdę duże przedsięwzięcie. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, patch miałby też umożliwić w końcu normalną rozgrywkę na konsolach.
CD Projekt RED przeprowadza już wewnętrzne testy. Czyżby wersji 1.2?
Co ciekawe, łatka najpewniej jest już w dużej mierze ukończona i pozostało tylko jej testowanie i poprawki (tak, same patche, szczególnie tak duże, też muszą w trakcie tworzenia dostawać usprawnienia). Przynajmniej zgodne z takim stanem rzeczy przesłanki wyszperali internauci i opublikowali na jednym z największych portali.
Wewnętrzne testy poprawki w CD Projekt RED już się rozpoczęły / foto. Arsenic_Touch @ reddit
Choć możliwe jest także, że opis dotyczy jakiejś małej podrzędnej aktualizacji, która dopiero będzie przedsmakiem Cyberpunka 2077 1.2. Stosownym zrzutem ekranu podzielił się użytkownik o nicku Arsenic_Touch na reddicie.
Zobacz również: Nadchodzi planszówka The Witcher: Old World
Źródło: Cyberpunk 2077 @ Twitter / Arsenic_Touch @ reddit / Foto tytułowe: Instalki.pl