Palworld zadarło z Nintendo. Firma zweryfikuje plotki o plagiacie

Piotr MalinowskiSkomentuj
Palworld zadarło z Nintendo. Firma zweryfikuje plotki o plagiacie

Palworld może mieć wkrótce mały problem. Projektem zainteresowało się Nintendo, które wydało specjalne oświadczenie. Większościowy udziałowiec w The Pokémon Company planuje przeprowadzić dochodzenie weryfikujące prawdziwość doniesień na temat naruszenia praw autorskich przez deweloperów ze studia Pocketpair. Na razie nie ma mowy o wejściu na drogę prawną, choć wykonanie w przyszłości takiego kroku nie zostało wykluczone. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.

Palworld zaczyna odczuwać skutki popularności

Takiej popularności Palworld nie spodziewali się gracze, jak i sami twórcy. Dwa miliony użytkowników jednocześnie to wynik, którego nie uzyskały najbardziej wyczekiwane tytuły w historii branży. Co jednak najważniejsze – produkcją interesuje się coraz więcej osób i wiele wskazuje, że liczby będą jeszcze rosnąć, przynajmniej przez pewien czas. Nic więc dziwnego, iż projekt dotarł nawet do zarządów Nintendo i The Pokémon Company. Japońscy producenci chcą sprawdzić czy nie doszło do jakichkolwiek naruszeń praw autorskich.

Opublikowane oświadczenie wskazuje na to, że już wkrótce ruszy specjalne dochodzenie. Jego głównym celem będzie weryfikacja nadużyć własności intelektualnej – zarówno odnośnie do postaci, jak i przedmiotów czy nazw własnych. Korporacja na razie wstrzymuje się z wejściem na drogę prawną, choć nie wiadomo co przyniesie przyszłość. Dyskusje o silnej inspiracji marką Pokémon pojawiały się zresztą już przed premierą Palworld.

Źródło: steamcharts.com

Oczywiście w grze nie spotkamy żadnych stworów wyglądających dokładnie tak samo, jak te kultowe. Oskarżenia o plagiat wydają się być więc dosyć wyolbrzymione. Chodzi tu o sprawdzenie poziomu podobieństwa. Były prawnik The Pokémon Company swego czasu stwierdził nawet, że za jego „rządów” tego typu przedsięwzięcia nie miałyby racji bytu. Jasno dał on do zrozumienia, iż nie ma miejsca na tego typu podróbki. Trudno stwierdzić do jakich wniosków dojdzie obecny dział prawny firmy.

Na wynik dochodzenia pewnie trochę poczekamy

Jeśli zaś chodzi o komunikat wystosowany przez korporację, to możemy tam wyczytać, że dalsze kroki zostaną podjęte wyłącznie w przypadku wykrycia stosownych naruszeń. Nie podano jednak czasu, kiedy dojdzie do zakończenia dochodzenia. Wiadomo tylko, iż rozpoczęło się ono po otrzymaniu mnóstwa pytań dotyczących Palworld. Taki krok wydaje się zasadny, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę popularność gry od Pocketpair.

Czy więc deweloperzy mają się czego bać? Na razie nie, chociaż ostatnio spore zamieszanie wywołała modyfikacja wprowadzająca do produkcji… kultowe Pokémony. Twórca boi się jednak ją publikować, ponieważ obawia się konfliktu z Nintendo.

Źródło: The Pokémon Company / Zdjęcie otwierające: Pocketpair

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.