Commodore 64 Mini oceniana była przez recenzentów negatywnie za kiepski joystick oraz niewielką bibliotekę gier. Producent zadbał o to, aby poprawić te mankamenty i oddaje tym razem w ręce graczy dużo ciekawszy sprzęt.
Na komputerze zostaną preinstalowane 64 kultowe gry, wśród których znajdziemy Monty on the Run, Speedball 2, Destroyer, Calofornia Games, czy też Impossible Mission 1 i 2. Urządzenie jest wyposażone w port USB, który umożliwi graczom zabawę także w inne tytuły z Commodore 64 i VIC 20. Wystarczyło będzie nagrać je na pendrive’a, na którym będą zapisywane także stany gier, które komputer bez problemy będzie odczytywał.
Komputer będzie w stanie generować grafikę w rozdzielczości 1280×720 pikseli (60 Hz w USA i 50 Hz w Europie). Tą przesyłać będzie poprzez złącze HDMI na monitory lub telewizory. W zestawie znajdzie się joystick z 8 przełącznikami. Dodatkowy kontroler to koszt, bagatela, 59 euro (i to w promocji).
Commodore 64 trafi do sklepów 5 grudnia, ale już można zamawiać ją w przedsprzedaży w Niemczech, Włoszech i Wielkiej Brytanii – w kolejnych krajach urządzenie pojawi się wkrótce. Cena Commodore 64 wynosi 119 euro, co stanowi równowartość ok. 500 złotych.
Oryginalny komputer Commodore 64 debiutował w sprzedaży w 1982 roku. O jego wydajność dbał procesor o taktowaniu 1 MHz i 64 KB pamięci RAM. Sprzęt kosztował wtedy 595 dolarów, co stanowi równowartość aż 1550 dolarów (ok. 5799 złotych) uwzględniając dzisiejszą siłę nabywczą pieniądza.
Commodore 64 osiągnęło kolosalny jak na swoje czasy sukces sprzedażowy. Komputer korzystający m.in. z kaset magnetofonowych jako nośników sprzedał się w 17 milionach egzemplarzy. Pozwoliło mu to trafić na listę najlepiej sprzedających się komputerów wszechczasów.
Źródło: Retro Games