Sony wprowadza wersje trial gier na PS5
Jeśli gaming towarzyszy Wam nie od dziś, to z pewnością kojarzycie coś takiego, jak wersje trial gier wideo. Różnią się one od demonstracyjnych zazwyczaj tym, że oferują dostęp do praktycznie pełnej produkcji, lecz jedynym czynnikiem ograniczającym użytkownika jest narzucony z góry limit czasu. W pewnym sensie to więc od gracza zależy, ile uda mu się przejść.
Wygląda na to, że Sony postanowiło powrócić pamięcią do zamierzchłych czasów. Posiadacze konsol PlayStation 5 mieszkający w Wielkiej Brytanii dostrzegli u siebie funkcję „Game Trials”. Pozwala ona na bezpłatne przetestowanie wybranych produkcji przez z góry określony czas. Testy nowości potrwają do 28 października i oferują możliwość pobrania oraz zagrania w Death Stranding Director’s Cut (przez 6 godzin) oraz Sackboy: A Big Adventure (przez 5 godzin).
Źródło: Eurogamer
Co więcej, jeśli użytkownik zdecyduje się na późniejszy zakup powyższych tytułów, to dokonany postęp oraz zdobyte trofea zostaną przeniesione. Nie ma więc mowy o potrzebie rozpoczynania kampanii po raz kolejny czy starania się o konkretne osiągnięcia. To oczywiście na plus. Jak to jednak w życiu bywa – wszystko ma dwie strony medalu.
Nie jest to do końca zrozumiały krok, ale system nie nalicza czasu gry od momentu pierwszego uruchomienia gry. Zegar rusza już w momencie kliknięcia przycisku „Pobierz”. Dla osób z bardzo szybkim połączeniem nie będzie to oczywiście żaden kłopot, lecz graczom z wolniejszym Internetem taki zabieg praktycznie uniemożliwia skorzystanie z funkcjonalności. Nie jest to żaden błąd – Sony informuje o tym poprzez specjalny komunikat.
Źródło: Eurogamer
Cóż, społeczność graczy jest jednak kreatywna i zawsze znajdzie sposób na obejście kuriozalnych ograniczeń. Na Reddicie już pojawił się poradnik dotyczący „oszukania” systemu. Jak się okazuje, wystarczy zalogować się na inne konto niż te główne (musi być koniecznie ustawiony ten sam region), pobrać na nie grę, a po udanej instalacji się z niego wylogować. Taki zabieg sprawi, że tytuł będzie już na dysku i ponowne kliknięcie „Pobierz” sprawi wyłącznie sprawdzenie lokalnych plików i zaoszczędzi cenny czas. Tadam!
Trudno określić kiedy (i w ogóle czy) Sony zdecyduje się na rozszerzenie testów wyżej opisanej funkcjonalności na inne rynki. Miejmy nadzieję, że stanie się to w niedalekiej przyszłości, bo tego typu wersje trial gier bezdyskusyjnie są lepszym rozwiązaniem niż często ubogie oferty demonstracyjne.