Pokemon Go po wręcz spektakularnym sukcesie już w chwili premiery stał się prawdziwym fenomenem na skalę światową. Ludzie masowo oblegali wirtualne PokeStopy i Areny. Hit studia Niantic, które wcześniej osiągnęło sukces przy grze Ingress, w idealny sposób połączył świat realny z wirtualnym – dosłownie.
Gra na telefonie była de facto jedynie pretekstem by wyjść na dwór, spotkać się ze znajomymi itp. Niestety, ten oślepiający wręcz błysk popularności bardzo szybko zgasł. Obecnie o Pokemon Go nie mówi się aż tak dużo, a gra przeszła od czasu swojej świetności sporą ewolucję.
Właśnie pojawiła się w niej funkcja, na której wprowadzenie gracze mieli nadzieję już od samego początku. Chodzi oczywiście o tryb PvP, czyli możliwość potyczki z innymi graczami w czasie rzeczywistym. Wcześniej starcia ograniczały się do walki z pozostawionymi na Arenie pokemonami.
Teraz będziemy mogli wyzwać na pojedynek innych graczy bezpośrednio. Do walki będziemy mogli wystawić 3 pokemony, a za zwycięstwo będziemy mieli szansę uzyskać rzadkie przedmioty ewolucyjne. Dodatkowo przed przystąpieniem do realnej walki, będziemy mogli potrenować z wirtualnymi trenerami.
Nintendo stara się przywrócić marce Pokemon dawną świetność i przedstawić je na nowo zupełnie nowemu pokoleniu. Pierwsza generacja fanów pokemonów mogła już spokojnie przekroczyć 20 lat, tak więc niezbędne są pewne działania promocyjne.
Kolejna rozbudowa Pokemon Go, które, choć bez ogromnego szumu, nadal przynosi ogromne zyski, oraz Pokemon Let’s Go Pikachu na Nintendo Switch, to dowód, że pokemony nie wymarły. Starsi z nostalgią, a młodsi z fascynacją, mogą po raz kolejny spróbować złapać je wszystkie!