Powstaje nowy Minecraft z NFT. Stworzą go fani

Maksym SłomskiSkomentuj
Powstaje nowy Minecraft z NFT. Stworzą go fani
Twórcy Minecrafta postawili sprawę jasno: Minecraft nie będzie miał nic wspólnego z NFT. Mojang kategorycznie odrzucił ideę wykorzystywania w niej jakichkolwiek form technologii blockchain oraz NFT służącej w ostatnim czasie przede wszystkim do robienia wielomilionowych biznesów na naiwnych internautach. Na stanowisko Mojang błyskawicznie zareagowali „fani”, wspierani przez firmę związaną z NFT. Zapowiedzieli stworzenie… swojego własnego Minecrafta. Idea ta brzmi niemal tak zabawnie jak Albicla będąca alternatywą dla Facebooka i Banbye jako alternatywa dla YouTube.

Powstaje alternatywa dla Minecrafta, z NFT

NFT Worlds, firma sprzedająca seedy do Minecrafta – kody używane do generowania wirtualnych światów – jako niewymienne tokeny (NFT) nazwała decyzję Mojanga „krokiem wstecz w zakresie innowacji”, ogłaszając użytkownikom Discord, że „poszukiwane są rozwiązania tego problemu”. Szybko zapowiedziano opracowanie nowej gry wzorowanej na Minecrafcie. Coś mi się wydaje, że ambitny plan podzieli los polskiego samochodu elektrycznego  Izera, ale nie studźmy może zbyt mocno entuzjazmu podmiotu czerpiącego zyski z – zaskoczenie – sprzedaży NFT.

„Microsoft, Mojang i Minecraft zasygnalizowały, że nie mają szacunku dla twórców zawartości, konstruktorów i graczy” – czytamy w oświadczeniu NFT Worlds. Firma podaje, że zaczęła pracę nad „opracowaniem nowej gry i platformy opartej na wielu podstawowych mechanizmach gry Minecraft, ale odpowiednio zmodernizowanej i aktywnie rozwijanej, czego Minecraftowi brakuje od lat”.



Dowiadujemy się, że alternatywny Minecraft nie będzie otwartoźródłowym klonem, który mógłby naruszać w jakikolwiek sposób prawa autorskie. Całość zostanie zbudowana od zera.

„Chociaż styl gry, jej wygląd i sposób działania pozwolą czuć się graczom Minecrafta „jak w domu”, to mechanika gry, oprawa graficzna, optymalizacje wydajności i ogólne ulepszenia spowodują, że gra będzie przystępniejsza i przyjemniejsza. Przede wszystkim: całkowicie wolna od egzekwowania zasad, które Microsoft i Mojang roztaczają nad Minecraftem” – dowiadujemy się. Wygląda na to, że te „zasady” Microsoftu i Mojangu to odcięcie się od NFT.

Alternatywa dla Minecrafta ma być darmowa. O ile powstanie.

Niech zgadnę, już wkrótce ruszy zbiórka cegiełek na stworzenie gry, w postaci sprzedaży bezwartościowych NFT, a potem słuch o projekcie zaginie? Ewentualnie zostanie wydany gniot, o którym świat zapomni po kilku tygodniach? Nowe, nie znałem. Czytając komentarze dotyczące oświadczenia NFT Worlds widzę, że nie jestem jedyną sceptycznie nastawioną do projektu osobą.

Co ciekawe, w całym tym zamieszaniu NFT Worlds oskarża Mojang o czerpanie zysków kosztem wolności graczy. Mówi się też, że to bitwa pomiędzy web2 i web3 i zupełnie odmienną wizją przyszłości. NFT Worlds uważa, że każdy powinien móc czerpać dochody z tytułu swojego wkładu grę. Nie powinni na niej zarabiać wyłącznie twórcy.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.