Xbox ma znaleźć się na każdym ekranie i być dostępny dla wszystkich graczy. To fundament rozwoju kultowej marki, której przyszłość właśnie poznaliśmy. Trwający kilkadziesiąt minut materiał nie zdradza zbyt wiele szczegółów, jest bardziej szkicem tego, czego wkrótce możemy się spodziewać. Kilka produkcji trafi na inne konsole, Game Pass wciąż będzie rozwijany, podobnie jak segment sprzętowy. Warto przyjrzeć się temu wszystkiemu nieco bliżej.
Xbox przestał być tylko konsolą
Społeczność spodziewała się wiele po wystąpieniu Phila Spencera. Spekulowano nawet, że wszystkie dotychczas ekskluzywne tytuły trafią na konkurencyjne urządzenia. Informowaliśmy także o sugestiach przygotowania specjalnej wersji Game Passa mogącej zadebiutować na PlayStation 5. Rzeczywistość jest jednak znacznie łagodniejsza i zapewne nie spełni oczekiwań wielu osób. Xbox nie zmieni się bowiem aż tak drastycznie, jak to zapowiadano. Co wiemy o przyszłości marki?
- Sprawdź również: Sprzedajesz na Facebooku? Twoje dane mogą krążyć po dark webie
Xbox chce być dosyć wybuchową mieszanką. Pragnie być ideą dostępną na wielu urządzeniach jednocześnie. To ambitny plan realizowany zresztą od dosyć dawna. PC Game Pass, Cloud Gaming – te kroki zostały już wykonane i kolejne są w drodze. Oficjalnie poinformowano, że oficjalna zapowiedź nowych sprzętów nastąpi jeszcze w tym roku. Nie padły jakiekolwiek szczegóły, pojawiają się natomiast spekulacje, że będziemy świadkami premiery handhelda.
Jeśli chodzi o koniec ekskluzywności, to on nastąpi wyłącznie częściowo. Xbox planuje wydać wyłącznie cztery gry na konsole innych producentów. Nie wymieniono ich z nazwy – wiadomo wyłącznie, iż będą to dwie duże i dwie mniejsze produkcje. Co ciekawe, do tego grona nie ma zaliczać się Starfield, co dla wielu użytkowników może okazać się prawdziwym szokiem. Ponadto nie ma planów, by inne projekty straciły „zieloną” wyłączność.
Subskrybenci abonamentu Game Pass mogą z kolei spać spokojnie. Będzie on nieustannie rozszerzany o nowe gry, natomiast wysokobudżetowe produkcje od wewnętrznych producentów zadebiutują tam w momencie swojej globalnej premiery. Poinformowano też, że już 28 marca do usługi trafi Diablo 4. To pierwszy tytuł od Activision Blizzard wzbogacający pokaźną bibliotekę produkcji. Co sądzicie o wykonaniu tego kroku?
Xbox planuje także inwestować w funkcje łączące graczy bawiących się w to samo na różnych sprzętach. Mowa tu rzecz jasna o obecności technologii pokroju cross-play i cross-save. Firma nie chce nikogo rozdzielać i zostało to podkreślone przynajmniej kilka razy. Trzeba więc przyznać, że mamy do czynienia z dosyć jawnym ukazaniem tego, iż „zieloni” chcą być postrzegani na różne sposoby oraz doceniani za swoją otwartość.
- Przeczytaj również: Tesla Cybertruck ledwo trafiła do sprzedaży, a już rdzewieje? Sprawa nie jest oczywista
Czas pokaże jak się to wszystko sprawdzi w praktyce. Na razie musimy czekać na ogłoszenie szczegółów zapowiedzianych zmian. Jedno jest pewne, wkrótce Xbox powinien pojawić się wszędzie tam, gdzie znajdują się gracze.
Źródło: YouTube (@Xbox) / Zdjęcie otwierające: wł.