Rockstar zatrudnił modderów GTA 5. Wcześniej chciał ich zniszczyć

Piotr MalinowskiSkomentuj
Rockstar zatrudnił modderów GTA 5. Wcześniej chciał ich zniszczyć

Rockstar postanowił zatrudnić popularną grupę modderską. Odpowiada ona za ogromne projekty związane z GTA 5. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że deweloperzy swego czasu mieli ze społecznością na pieńku. Odcięli jej dostęp do swoich produkcji. Jak się okazuje, czasy się nieco zmieniły i korporacja zrozumiała swój błąd. Okej, ale o co właściwie w tym wszystkim chodzi?

GTA 5 ma ogromną scenę modderską. Rockstar tego nie lubi

Jeśli interesujecie się modyfikacjami do gier, to bez wątpienia znacie politykę Rockstar Games. Studio kojarzone jest z antykonsumenckim podejściem i zwalczania ambitnych dzieł. Takie akcje mają zazwyczaj miejsce tuż przed premierą produkcji. Chyba nie trzeba przypominać próby zniszczenia fanowskich remasterów. Podobna sytuacja zdarzyła się także niedługo po debiucie GTA 5.

Chodzi rzecz jasna o historię grupy Cfx.re. Osoby do niej należące stoją za popularnymi modami wieloosobowymi GTA 5 FiveM oraz RDR2 RedM. Przez te projekty zostały zablokowane w Social Club, przez to straciły oficjalny dostęp do gier. Próbowały rzecz jasna dostosować się do regulaminu poprzez stworzenie własnej usługi dla wielu graczy. Producent nie pozwolił nawet na to i mimo wszystko postanowił ich zbanować.

Powód? Wtedy studio tłumaczyło to w następujący sposób: „Projekt FiveM to nieautoryzowana alternatywna usługa dla wielu graczy, która zawiera kod zaprojektowany w celu ułatwienia piractwa. Nasze zasady dotyczące takich naruszeń naszych warunków świadczenia usług są jasne, a osoby zaangażowane w ich tworzenie zostały zawieszone na swoich kontach Social Club”. Zapewne obawiano się, iż GTA Online nie odniesie aż tak dużego sukcesu.

Wygląda jednak na to, iż Rockstar się zreflektował. Złagodził zasady dotyczące modów fabularnych. Poskutkowało to… zatrudnieniem opisanego wyżej zespołu modderskiego. Na Twitterze pojawiła się na ten temat stosowna informacja. Deweloperzy pękają z dumy, że mogą mieć w swoim gronie tak utalentowane i zaangażowane persony.

Zmianę podejścia Rockstar tłumaczy w następujący sposób:

W ciągu ostatnich kilku lat z ekscytacją obserwowaliśmy, jak kreatywna społeczność Rockstar znalazła nowe sposoby na rozszerzenie możliwości Grand Theft Auto V i Red Dead Redemption 2, szczególnie poprzez tworzenie dedykowanych serwerów fabularnych. Jako sposób na dalsze wspieranie tych wysiłków, niedawno rozszerzyliśmy naszą politykę dotyczącą modów, aby oficjalnie uwzględnić te stworzone przez społeczność twórców gier fabularnych.

Grupa odpowiedzialna za modyfikacje do GTA 5 ma pomóc deweloperom we wspieraniu społeczności. Mowa tu o ulepszeniu usług zapewnianych programistom oraz graczom. Więcej na ten temat mamy dowiedzieć się w przeciągu kilku nadchodzących tygodni i miesięcy.

To dosyć ciekawa historia, szkoda tylko, że przez wiele lat twórcy modyfikacji musieli cierpieć. Teraz może coś się w tej kwestii zmieni, choć po ogłoszeniu „remastera” Red Dead Redemption… szczerze w to wątpię.

Nadzieja jednak pozostaje.

Źródło: Rockstar Games, Twitter (@RockstarGames) / Zdjęcie otwierające: Rockstar Games

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.