Rosja zapłaciła za antypolska grę. Deweloper miał zniknąć z pieniędzmi

Maksym SłomskiSkomentuj
Rosja zapłaciła za antypolska grę. Deweloper miał zniknąć z pieniędzmi
Rosjanie w maju tego roku postanowili przygotować grę o „złych najeźdźcach z Polski”. Propagandowa produkcja finansowana przez Kreml oraz firmowana twarzą Aleksandra Khinsteina, przewodniczącego komisji polityki informacyjnej, komunikacji i informatyki, miała krzewić w narodzie rosyjskim patriotyzm, podsycając przy tym antypolskie nastroje. Gra o tytule „Smuta” otrzymała dofinansowanie w wysokości 260 mln rubli (ok. 20 mln złotych), jednakże odpowiedzialne za nią studio miało zapaść się pod ziemię.

Rosyjska gra o inwazji Polaków na Rosję

Wielka Smuta to okres kryzysu Carstwa Rosyjskiego, trwający od 1598 do 1613 roku. To właśnie w 1609 Polska wznowiła wojnę z Rosją, a oddziały hetmana Stanisława Żółkiewskiego w 1610 roku zajęły Moskwę. Polaków z miasta ostatecznie wyparło drugie pospolite ruszenie dowodzone przez Kuźmę Minina i księcia Dymitra Pożarskiego. O tym wielkim zwycięstwie nad najeźdźcą ma opowiadać opisywana tu gra.

Za produkcję Smuty odpowiada studio Cyberia Limited, które według doniesień napływających z Belsat.eu miało zgarnąć dofinansowanie i… zniknąć. W związku z nieuzasadnioną agresją wojskową Rosji w Ukrainie i licznymi kłamstwami władz Federacji Rosyjskiej i sympatyzujących z nią mediów łatwo jest wpaść w pułapkę ślepego zawierzania mediom antyrosyjskim. Fakty powinno się zawsze weryfikować w kilku źródłach, co doskonale pokazuje ta historia.

Belsat.eu odnotował zniknięcie oficjalnej strony studia Cyberia Limited i jego kont społecznościowych z sieci. Jak się okazało, było to podyktowane wyłącznie rebrandingiem, a przynajmniej tak twierdzi rosyjski serwis DTF oraz przedstawiciele studia Cyberia Nova. Tak, Cyberia Limited zmieniło nazwę na Cyberia Nova, a zamiast zmieniać nazwy kont społecznościowych najwyraźniej je skasowało.

Na dowód tego, że prace nad grą trwają, studio umieściło w sieci związany z nią artwork, który – powiedzmy sobie otwarcie – nie dowodzi absolutnie niczego. No, może poza tym, że wygląda trochę jak artwork z czasów Warcrafta 1. Nawet niektórzy rosyjscy internauci twierdzą, że deweloper próbuje teraz zacierać ślady swojego zuchwałego działania.

wielka smuta

Za grę „Smuta” ma odpowiadać m.in. Aleksey Koptsev z Wargamingu, który jest przy okazji szefem rosyjskiego studia. Czy produkcja ostatecznie powstanie? Być może. Czy będzie to dopracowane dzieło na miarę polskiego This War of Mine? Mam pewne wątpliwości.

Źródło: polskigamedev.pl, belsat.eu, dtf.ru

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.