Torn Away to gra antywojenna od rosyjskich deweloperów
Już ponad pół roku minęło od momentu rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę, naszego sąsiada. Skutki tej agresji odczuwane są na praktycznie każdej płaszczyźnie życia – zwłaszcza tej ekonomicznej. Łatwego życia nie mają też Rosjanie, zwłaszcza ci przeciwstawiający się posunięciom rządu. Mowa tu chociażby o lokalnych deweloperach.
Idealnym przykładem jest tu użytkownik o pseudonimie „marshywoodlands”, który na Reddicie poinformował o konieczności wyprowadzki od rodziców. Są oni podobno „dobrymi ludźmi”, lecz też „militarystami” popierającymi posunięcia Putina – to z kolei niekoniecznie godzi się z tym, co mężczyzna robi każdego dnia. O co dokładnie chodzi?
Syn wspomnianych rodziców tworzy grę Torn Away, która opowiada historię dziesięcioletniej dziewczynki. Straciła ona dom podczas II wojny światowej i została wysłana do obozu pracy. Udaje jej się uciec spod rąk oprawców i za wszelką cenę chce powrócić do rodziców. Nie jest to jednak takie proste, bowiem musi ona sprostać wielu wyzwaniom i pokonać wiele przeszkód – np. przemierzać niebezpieczne tereny zniszczone przez najeźdźcę.
Decyzja internauty została przyjęta przez użytkowników Reddita niezwykle pozytywnie. Skierowali ku niemu wiele ciepłych słów wsparcia i życzyli wytrwałości w tych trudnych czasach. Okazuje się jednak, iż nie wszyscy byli tacy wyrozumiali – wątek został zamknięty z powodu licznych pogróżek i szykan ze strony „rosyjskich propagandystów”.
Na ten moment można ją dodać do listy życzeń na platformie Steam i czekać na kolejne informacje. Co ciekawe, produkcja otrzyma wsparcie dla języka polskiego, a jej opis brzmi następująco:
Tragedia II Wojny Światowej oglądana oczami dziecka. Po utracie domu trafiasz do obozu pracy przymusowej i stajesz się jednym z robotników. Musisz przetrwać w targanym wojną świecie, w którym dominują najsilniejsi, nie tracąc tego, co sprawia, że jesteśmy ludźmi.
Źródło: Reddit, Steam