Gry symulacyjne i strategiczne od zawsze miały sporą grupę fanów. Rozwijanie cywilizacji, budowa miast, zarządzanie wojskiem itd. – tytuły tego typu zapewniają w miarę niespieszną rozrywkę na długi czas. Na komputerze, mając pod ręką mysz i klawiaturę, gracze bez trudu orientują się w nawet najbardziej skomplikowanych produkcjach. Inaczej wygląda to na smartfonach, gdzie gra symulacyjna nie może przytłoczyć mechanizmem i trudnym w obsłudze interfejsem.
Seaport – odprężający symulator portu morskiego
Cena: 0 zł / Zawiera reklamy / Zawiera reklamy / Umożliwia zakupy w aplikacji / Produkty w aplikacji: 5,59 zł – 769,99 zł za element / Android: 4.4 i nowsze
Wspomniane warunki spełnia gra mobilna Seaport. Jak wskazuje nazwa, naszym zadaniem jest zarządzanie portem morskim. Rozbudowujemy infrastrukturę, zdobywamy surowce, kupujemy i ulepszamy statki. Flotę wysyłamy w najróżniejsze zakątki, by wypełniać zadania, zarabiać środki na rozbudowę portu itd.
Już od samego początku na pierwszy plan wyłania się staranność wykonania. Oprawa graficzna jest przyjemna dla oka, gra działa bardzo płynnie, a interfejs jest bardzo intuicyjny. Przyciski i inne elementy interaktywne są dostosowane do ekranów smartfonów, więc nie musimy specjalnie „celować” palcem w nienaturalnie małe elementy. Mechanika gry nie jest przesadnie skomplikowana i zdecydowanie bliżej jej do relaksacyjnej symulacji niż rozbudowanego tytułu strategicznego.
Wszelkie czynności wykonywane w Seaport zajmują określony czas. Z czasem, w miarę rozwoju, ulepszanie budynków i wysyłanie statków w dalekie podróże będzie trwał coraz dłużej. Nie zabrakło oczywiście mikropłatności, które pozwalają przyspieszyć rozgrywkę.
Seaport to bardzo ciekawa produkcja. Fani stosunkowo prostych gier symulacyjnych znajdą tu świetny sposób na przyjemne spędzanie krótszych i dłuższych przerw. Dla miłośników rozbudowanych strategii, wymagających podejmowania wielu decyzji, tytuł ten będzie zbyt łatwy.
Czytaj również: AMD Ryzen 5 3600 – recenzja procesora