Skrzynki z losową zawartością to nie hazard – twierdzi brytyjska komisja

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Skrzynki z losową zawartością to nie hazard – twierdzi brytyjska komisja
W przeciwieństwie do belgijskich organizacji, które dostrzegły w skrzynkach z losową zawartością znamiona hazardu, brytyjska komisja regulująca hazard nie widzi w nich nic złego.

O sprawie tzw. „lootboxów” zrobiło się głośno dzięki Star Wars Battlefront 2, gdzie mikrotransakcje spotkały się z dużym niezadowoleniem graczy. Wtedy też belgijskie władze orzekły, że kupowanie skrzynek z losową zawartością podlega pod hazard, a co za tym idzie, sprzedaż gry powinna być regulowana przez odpowiednie organy.

Brytyjska komisja zajmująca się sprawami hazardu jest jednak innego zdania. W oficjalnym oświadczeniu możemy przeczytać, że skrzynki z losową zawartością nie mogą być według brytyjskiego prawa traktowane jako hazard, ponieważ otrzymanych w ten sposób dóbr nie można spieniężyć poza grą.

Jeżeli zatem przedmioty otrzymywane w ten sposób służą wyłącznie do aktywności w grze i nie można czerpać z ich tytułu realnych korzyści majątkowych, nie jest to forma hazardu i nie podlega specjalnym regulacjom.

Co jednak z grami, które umożliwiają wymianę przedmiotów znalezionych w skrzynkach (np. Counter-Strike: Global Offensive)? Komisja nie ustosunkowała się do tego problemu.

Źródło: Gambling Commision

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.