Tegoroczny powrót serii Call of Duty do czasów II Wojny Światowej zakończył się sukcesem – gracze z otwartymi rękoma przyjęli powrót do doskonale znanych realiów, co zostało rzecz jasna nagrodzone milionami sprzedanych kopii na całym świecie oraz pełnymi serwerami do gry w sieci. Wiele wskazuje na to, że tą samą drogą podąży tegoroczny Battlefield.
Choć początkowo mówiło się o tym, że studio DICE przyszykuje nam Battlefield: Bad Company 3, czyli trzecią część bardzo lubianej podserii, pamiętanej u nas także ze względu na znakomity rodzimy dubbing. Wiemy jednak, że już w tym roku trafi do nas kolejna odsłona głównej serii, która najprawdopodobniej przeniesie nas w realia najbardziej znanego konfliktu zbrojnego w historii świata.
Mają to potwierdzać grafiki koncepcyjne, które prezentują wygląd karabinu maszynowego PPSh-41, czyli popularnej „pepeszy”. Jak wiadomo nie tylko fanom militariów, karabin ten został wprowadzony w trakcie walk na frontach II Wojny Światowej, co zdaje się potwierdzać umiejscowienie akcji nowej odsłony serii.
Wydaje się, że ten ruch jest ze wszech miar sensowny – ostatnia wersja Battlefielda rozgrywała się bowiem podczas I Wojny Światowej, więc przeniesienie teatru działań na kolejny globalny konflikt wydaje się być bardzo ciekawym posunięciem. A sukces CoD: WWII z pewnością zrobił swoje i ekipa DICE z pewnością tematu tak łatwo nie odpuści.
Cóż, pozostaje nam więc oczekiwać na premierę, która wedle zapewnień EA odbędzie się w październiku tego roku.
źródło: artstation