Tesla zablokuje opcję grania w gry podczas jazdy
Ostatnio jesteśmy świadkami dosyć niepokojących informacji powiązanych z pojazdami marki Tesla. Mowa chociażby o tragicznym wypadku w Paryżu czy awarii aplikacji, która uziemiła tysiące samochodów na całym świecie. Teraz przyszedł czas na kolejne doniesienia, lecz tym razem nieco bardziej pozytywne.
Swego czasu Tesla umożliwiła swoim konsumentom opcję włączenia gier na desce rozdzielczej i korzystanie z nich przez pasażera podczas jazdy. Na pierwszy rzut oka nie ma nic w tym złego – osoba siedząca obok kierowcy w prosty sposób mogła się odprężyć i zabić czas przy np. rundce w Sonica. Część osób jest jednak oburzona taką funkcjonalnością.
Źródło: Tesla
Należą do nich chociażby przedstawiciele Amerykańskiego urzędu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wyrazili oni swoje skrajne niezadowolenie argumentując je stwarzaniem przez Teslę bezpośredniego zagrożenia na drodze. Zabawa pasażera może bowiem skutecznie rozpraszać osobę siedzącą „za kółkiem”, co nie tylko opóźnia czas jej reakcji, ale także uniemożliwia skupienie się na wykonywanej czynności.
Śledztwo dotyczy obecnie niemalże 600 tys. samochodów Tesla z roczników 2017-2022. Co na to producent? Tego raczej nie dowiemy się nigdy, bowiem Elon Musk zlikwidował dział PR – próżno więc szukać oficjalnych komunikatów. Według doniesień opracowywana jest już jednak aktualizacja blokująca opcję grania w gry podczas jazdy.
Wizerunek firmy Tesla jest teraz dosyć nadszarpnięty przez liczne kontrowersje i tylko czas pokaże co przyniesie przyszłość w tej kwestii.
Źródło: Engadget / Foto. Tesla