Tibia z dźwiękiem pojawi się już za kilka dni
Nie da się ukryć, że Tibia to jedna z najbardziej kultowych gier MMORPG w historii. Ujrzała ona światło dzienne na początku 1997 roku i do tej pory gromadzi wokół siebie oddaną społeczność, która jest – wbrew pozorom – bardzo liczna. Produkcja zdążyła przez te lata mocno się zestarzeć, ale też wzbogacić o mnóstwo aktualizacji i usprawnień. Próżno jednak było szukać w tytule kilku podstawowych funkcji, bez których dzisiaj raczej żadna pozycja nie ma prawa bytu.
Jedną z nich jest… dźwięk. Dobrze słyszycie – Tibia przez cały okres swojego istnienia była „niemą” produkcją i użytkownicy musieli sobie jakoś radzić poprzez puszczanie muzyki w tle. Pewien czas temu dowiedzieliśmy się jednak, że deweloperzy ze studia CipSoft planują zaimplementować efekty dźwiękowe – mogliśmy nawet posłuchać próbki niektórych z nich. Trudno jednak było przewidzieć, kiedy gracze otrzymają faktyczną możliwość włączenia soundtracku – w końcu poznaliśmy konkretną datę.
Stanie się to 27 września 2022 roku. Wtedy też na serwerach pojawi się nowa aktualizacja wprowadzająca warstwę dźwiękową do Tibii – brzmi to dosyć kuriozalnie, prawda? Możemy spodziewać się nie tylko utworów grających w tle, ale także efektów podczas walki czy w trakcie przemierzania świata. Mówimy więc o prawdziwym kroku milowym zarówno dla samego tytułu, jak i społeczności.
Co ciekawe, 26 września doczekamy się debiutu hymnu Tibii, który będzie jednocześnie motywem przewodnim produkcji. Premiera odbędzie się na YouTube – ciekawe co deweloperzy przygotowali dla swoich użytkowników. Miejmy nadzieję, że będzie to naprawdę jakościowy utwór!
To dobra wiadomość – deweloperzy nie będą w chamski sposób zmuszać graczy, by słuchali dodanej muzyki. Użytkownicy bez problemu wyciszą jej poszczególne elementy, co z pewnością przyczyni się do zwiększenia liczby osób, które w ogóle spróbują doświadczyć Tibię w ten „nowy sposób”. Jestem jednak przekonany, że niektórzy będą sceptycznie nastawieni do słuchania oryginalnej ścieżki dźwiękowej – doskonale ich rozumiem.
MMORPG oparte na grindzie to gatunek nie dla wszystkich – trzeba mieć do tego dużo cierpliwości i niekoniecznie szukać głębszego sensu w zabijaniu tych samych potworów przez dłuższy czas tylko w celu zdobycia jednego przedmiotu. Zapętlona muzyka przygotowana przez deweloperów szybko się w takich grach nudzi – zwłaszcza jak w pojedynczej lokacji trzeba spędzić co najmniej kilka godzin. Wtedy też lista odtwarzania na YouTube czy Spotify jest wręcz wybawieniem i choć trochę umila grind.
Jeśli do tego wszystkiego dodamy Tibię, która przez 25 lat wręcz zmuszała konsumentów do puszczania własnych piosenek, to… trudno mi sobie wyobrazić żeby gracze rezygnowali ze swoich przyzwyczajeń. Uważam jednak, że dodanie efektów dźwiękowych to i tak świetny pomysł – choć trochę urozmaici on rozgrywkę.
Źródło: Tibia