TikTok najprawdopodobniej nie widzi swojej przyszłości w gamingowej branży. Tak przynajmniej wynika z najnowszych raportów dotyczących podjęcia niecodziennej decyzji przez właściciela popularnej aplikacji. Jeśli zaś chodzi o powody wykonania takiego kroku, to rzecz jasna mowa o konieczności restrukturyzacji spółki – taka standardowa formułka. Dotychczas nabyte aktywa zostaną natomiast odsprzedane innemu chińskiemu gigantowi. Co to oznacza dla przeciętnych konsumentów?
TikTok bez biblioteki swoich gier?
ByteDance od dłuższego czasu inwestował w różne spółki oraz projekty związane z grami, głównie tymi mobilnymi. Chodziły nawet plotki, że aplikacja wzbogaci się o szereg interesujących tytułów. Obecnie dostępne są tam głównie mini-gry w postaci intrygujących filtrów, które cieszą się naprawdę sporą popularnością. Jak się okazuje, chiński koncern chyba nie widzi większego sensu w rozwoju tego segmentu, tak wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez Reuters.
Wygląda na to, że prowadzone są właśnie rozmowy z kilkoma podmiotami. Tematem dyskusji jest wykupienie nabytych do tej pory aktywów. Chodzi przede wszystkim o Nuverse, wydawcę kilku bardzo popularnych produkcji w postaci Crystal of Atland czy Earth: Revival. Istnieje spore prawdopodobieństwo, iż już wkrótce wydawca stanie się zależny od innego podmiotu. No właśnie, jakiego?
Cóż, nie będzie żadnym zaskoczeniem, że głównym kandydatem jest Tencent, czyli azjatycki moloch mający pod sobą mnóstwo firm czy marek (od niedawna także polski Techland). Oficjalnie nic nie zostało jednak jeszcze powiedziane, więc na razie pozostaje cierpliwie czekać. Coś jednak musi być na rzeczy, bowiem już w listopadzie słyszeliśmy podobne pogłoski.
Dowiedzieliśmy się wtedy, że pracę straciło podobno mnóstwo osób, czego powodem była niezbędna restrukturyzacja firmy. Przegląd działalności związanej z grami doprowadzić miał do zawieszenia planów związanych z rozwojem tej branży. Najwyraźniej niedawno wykonano kolejne kroki w tym kierunku. Może to być dosyć zaskakujące, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę to, co robią inne koncerny.
Netflix przecież nieustannie inwestuje w gaming, co widać na każdym kroku. Niedawno do biblioteki trafiły trzy części kultowej serii GTA, trwają także dyskusje odnośnie do wprowadzenia tam reklam bądź mikropłatności. YouTube także eksperymentuje z grami, czego dowodem jest implementacja funkcji Playables, mini-gier dostępnych na razie wyłącznie dla wybranych subskrybentów abonamentu Premium.
Czy więc TikTok będzie odstawał od reszty i nie zaoferuje swoim klientom ciekawej oferty gier mobilnych? Wszystko wskazuje na to, że nie – przynajmniej ta wersja jest najbardziej prawdopodobna. Nigdy jednak nie wiadomo nic na 100 procent.
Źródło: Reuters / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@helloimnik)