Od kilku dni w Internecie krążą plotki o tym, jakoby Xbox miał zamiast skończyć ze swoją polityką gier na wyłączność. Podobno Microsoft zamierza wydać cały szereg swoich produkcji na konsoli swojego głównego rywala – konsoli PlayStation 5 od Sony – a jedną z takich produkcji ma być Starfield. Pytanie, czy te plotki się potwierdzą.
Starfield zmierza ma PlayStation 5?
Ostatnie doniesienia sugerują, że Microsoft planuje wydać takie gry jak Gears of War, Hi-Fi Rush oraz Sea of Thieves nie tylko na PlayStation 5, ale również Nintendo Switch. Ba, także flagowe „ekskluziwy” Xboxa mają trafić na konsole konkurencji – mowa chociażby o grze Starfield. Jej premiera na PlayStation 5 ma odbyć się po debiucie pierwszego dodatku do gry – Shattered Space.
Insiderzy twierdzą również, że na wielu platformach (nie tylko PC i Xbox) wydany zostanie nadchodzący Indiana Jones – Indiana Jones i Wielki Krąg. Premiera tej gry planowana jest na bieżący rok, ale dokładnej daty jej debiutu jeszcze nie potwierdzono.
Microsoft szykuje zmiany
Co ciekawe Microsoft nie dość, że nie ugasił powyższych plotek, to stwierdził, że jakieś zmiany w jego modelu biznesowym dotyczącym konsoli Xbox faktycznie są planowane. Phil Spencer, prezes Xboxa, ujawnił na Twitterze, że na przyszły tydzień planowane jest spotkanie biznesowe, podczas którego Microsoft podzieli się swoją wizją na przyszłość Xboxa.
Jeżeli Microsoft faktycznie zdecyduje się wydać swoje gry na konsolach konkurencji, będzie to miecz obosieczny. Z jednej strony, rozszerzając swoją działalność na dodatkowe platformy, firma może zyskać spore źródło dodatkowej gotówki. W końcu, Sony już jakiś czas temu przestało tak mocno stawiać na ekskluzywność, wydając coraz więcej swoich gier na pecetach i zarabiając na tym krocie.
Z drugiej strony, wydając gry na jeszcze większej liczbie platform, Microsoft może zaszkodzić konkurencyjności konsol Xbox. Warto bowiem wspomnieć, że Sony będzie pobierać 30 procent prowizji od wszystkich gier Microsoftu sprzedawanych na konsole PlayStation. Te pieniądze japoński gigant może potem wykorzystywać, realizując akcje marketingowe uderzające w Xbox. Podczas postępowania regulacyjnego w sprawie Activision Blizzard sam Phil Spencer stwierdził, że Sony wykorzystuje zyski z prowizji od sprzedaży takich gier jak Minecraft, by dodać do swojej oferty gry o czasowej wyłączności. Tak miało być chociażby w przypadku Fintal Fantasy 7 Remake i Final Fantasy 7 Rebirth.
Reasumując, czas pokaże, czy Microsoft rzeczywiście wyda więcej swoich gier, na czele ze Starfieldem, na konsoli PlayStation 5. Czas pokaże też, czy taki ruch obniży popyt na konsole Xbox, takie jak Xbox Series X.
Źródło: Windows Central, fot. tyt. Canva