{reklama-artykul}
Dynamicznie rozwijający się komunikator tekstowy i głosowy stworzony z myślą o graczach decyduje podjąć się sprzedaży gier wideo. 50 tysięcy użytkowników Discorda z Kanady uzyska dostęp do sklepu. To bardzo mała ilość zważając, że liczba użytkowników programu wynosi przeszło 150 milionów.
Discord będzie udostępniał gry na dwa sposoby: będzie prowadził bezpośrednią sprzedaż tytułów, a także dawał dostęp do wybranych gier użytkownikom wykupującym abonament Discord Nitro.
Pierwszymi grami do kupienia w sklepie będą:
• Dead Cells
• Frostpunk
• Omensight
• Into the Breach
• SpellForce 3
• The Banner Saga 3
• Pillars of Eternity II: Deadfire
• Hollow Knight
• Moonlighter
• This is the Police 2
• Starbound
Zapowiada się ciekawie? Niezależnie od tego możemy mieć pewność, że nie będą to jedyne tytuły jakie zapewni nam platforma. Fani gry indie powinni się zaciekawić tym, że niektóre produkcje będą w formie (prawie)exclusive. Będą się nazywać „First on Discord” i przez 90 dni przed oficjalną premierą będziemy mogli dostać je tylko tam.
Sklep dostanie własną zakładkę w najważniejszej części launchera.
Co możemy dostać za $5 w ramach Discord Nitro? Do tej pory były to avatary, gify i emotki , których mogliśmy używać czatując ze znajomymi. Niezbyt wiele. Jednak wraz ze startem dystrybucji gier Nitro otrzyma zmieniający się co jakiś czas zestaw gier.
Pierwszy z nich prezentuje się w ten sposób:
• Saints Row: The Third
• Metro: Last Light Redux
• Darksiders: Warmastered Edition
• De Blob
• Tormentor X Punisher
• Dandara
• Kathy Rain
• GoNNER
• Kingdom: New Lands
• System Shock Enhanced Edition
• Super Meat Boy
Powiedzmy sobie szczerze: nie są to najlepsze, najnowsze gry, jednak jeśli ktoś i tak chciałby wydać te 5 dolarów, żeby wesprzeć platformę to może być w pełni zadowolony otrzymując Super Meat Boy czy Metro: Last Light w odświeżonej wersji.
Jest jeszcze jedna dobra wiadomość: z launchera Discord będziemy mogli uruchamiać gry zarówno zakupione przez ten sklep, jak i pobrane na komputer z innych źródeł (nawet te wymagające innych launcherów do uruchomienia). Czy to wystarczy, żeby popularny komunikator stał się konkurencją dla Origin, Uplay czy nawet Steam?
Źródło: Techcrunch, zdjęcie główne: Discord