Zobacz również: Koncert DJ-a Marshmello w Fortnite oglądały miliony graczy
Przez cały weekend w sieci krążyły pogłoski o nadchodzącym tytule od Respawn. Ostatecznie okazały się one prawdziwe – Geoff Keighley i Myth potwierdzili istnienie Apex Legends, której finalna wersja ma zostać pokazana już dziś. A co o niej na razie wiemy?
APEX LEGENDS incoming: Tomorrow after the #Superbowl the team at @Respawn will be revealing its new battle royale game. pic.twitter.com/Ro9qq8xCz1
— Geoff Keighley (@geoffkeighley) 3 lutego 2019
Talking up strategy with @shroud in a new battle royale game by @Respawn that I can show you on February 4th, I might be a myth but #legendschangethegame! #ApexPartner #Ad pic.twitter.com/4Ile2V1Vxq
— Myth (@TSM_Myth) 3 lutego 2019
Wiele osób pewnie stwierdzi, że nie ma się co interesować – w końcu to tylko kolejny twórca, który chce zarobić na sławie Fortnite. Aczkolwiek są powody, dla których powinniśmy przynajmniej zapoznać się z Apex Legends. Jakie? Chociażby rozgrywka w Titanfall – szybka, dynamiczna walka z wieloma ciekawymi gadżetami do wykorzystania przeniesiona w realia battle royale mogłaby przyciągnąć całkiem sporą grupę graczy. Powinniśmy dać Respawn szanse się wykazać i nie próbować oceniać gry z góry, ani przypinać jej niepotrzebnej łatki.
Apex Legends will feature classes/heroes with unique abilities, maximum of 60 players per server, maximum of 3 players per team (trios) to compliment each other. No titans. Just as Titanfall and Titanfall 2, Apex Legends will run on a modified version of Valve’s Source engine.
— Rod Breslau (@Slasher) 2 lutego 2019
Źródło: Twitter