World War 3 z ogromnymi problemami już na starcie

Wojtek BłachnoSkomentuj
World War 3 z ogromnymi problemami już na starcie
Bardzo oczekiwana gra polskiego studia Farm 51, która tytułowana jest Battlefield-killerem, zaliczyła ogromne problemy już we wczesnym dostępie. W piątek miała odbyć się oficjalna premiera i uruchomienie serwerów dla graczy, którzy kupili grę w pre-orderze i chcieli zagrać w nią we wczesnym dostępie.

Niestety najwidoczniej nie wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i gra zaliczyła niezłą porażkę już w pierwszych godzinach. Premiera została przewidziana na godzinę 18:00, jednak finalnie wszystko ruszyło dopiero po godzinie 20 w sobotę, 20 października.

Nie wiadomo, czy można to liczyć jaki właściwy start, bo naprawdę niewielu graczy miało możliwość dołączenia do serwera. Poziom rozczarowania i oburzenia graczy widać szczególnie na platformie Steam, gdzie garściami sypią się negatywne komentarze.

Twórcy gry mocno pracują nad tym, by doprowadzić do porządku serwery gry, a gracze nie tkwili ciągle w próżni niekończących się ekranów ładowania. Na oficjalnym profilu studia Farm 51 możemy przeczytać oficjalne oświadczenie i przeprosiny skierowane do graczy.

World War 3 to gra która skupia się na rozgrywce multiplayer podanej z rozmachem znanym z serii Battlefield. Co ciekawe, jedną z map dostępnych w grze jest Warszawa, gdzie możemy walczyć w okolicach PKIN, Dworca Głównego oraz Złotych Tarasów.

Możemy mieć tylko nadzieję, że ten kiepski początek nie jest złą wróżbą na przyszłość, bo niektórzy studiu Farm 51 wróżą świetlaną przyszłość na miarę CD Projekt RED.

Udostępnij

Wojtek BłachnoO technologii i popkulturze może pisać bez ograniczeń. Wśród rodziny i znajomych ma opinię "tego Wojtka co się zna na komputerach". Z wykształcenia bibliotekarz, choć jego zawodowe ścieżki do biblioteki jakoś nie zaprowadziły. Lubi dobre kino, wino, podróże i muzykę filmową. Niepoprawny gadżeciarz. Twierdzi, że urodził się za późno, żeby odkrywać Świat, za wcześnie, żeby odkrywać Wszechświat, ale idealnym momencie, żeby odkrywać Internet. Jest zdania, że memy to poezja XXI wieku.