Cyberpunk 2077 przerósł twórców, przepraszają za zły stan gry
W momencie ustalania ostatecznej daty premiery wierzono, że edycja konsolowa będzie może nie perfekcyjna, ale po prostu spokojnie zdatna do normalnej rozgrywki. Widziano progres na bieżąco i na pierwszy rzut oka cel był rzeczywisty (w takim razie aż strach pomyśleć, w jak złym stanie była edycja PS4 i Xbox One np. na miesiąc przed premierą). Planowano wypuścić darmowe DLC zaraz po premierze, podobnie jak było to w przypadku Wiedźmina 3 (zapewne pamiętacie, że Wiedźmin też borykał się z bardzo wieloma pomniejszymi problemami po premierze, choć był grywalny na każdej z platform, nie było wtedy okresu startu nowej generacji konsol), jednak siłą rzeczy zajęto się jak najszybszą naprawą krytycznych błędów uniemożliwiających przejście gry i stabilnością działania. Zapewne już od dawna stanowisko firmy jest właśnie takie jak przedstawił Iwiński i to nie pierwsze przeprosiny. Szkoda tylko, że takie duże oświadczenie współzałożyciela firmy nie pojawiło się nieco wcześniej. Być może na jego obecny czas przedstawienia wpłynął fakt, że UOKiK zajął się sprawą Cyberpunka 2077.
Poprawki Cyberpunka 2077, DLC, wersja na nowe konsole i inne plany
Jeszcze w grudniu wypuszczono trzy hotfixy. Najbliższy patch ma pojawić się w ciągu 10 dni, a kolejny sporo większy w najbliższych tygodniach. Następne małe i większe łatki będą udostępniane regularnie jeszcze przez dłuższy czas. DLC zostały przesunięte na dalszy plan, po najważniejszych poprawkach i aktualizacjach. Konkretnych informacji w tej sprawie mamy spodziewać się w nadchodzących miesiącach. Za to darmowy update przygotowany specjalnie dla konsol nowej generacji (Xbox Series i PlayStation 5), który miałby wycisnąć jeszcze więcej z gry dzięki mocy i nowoczesnym technologiom Sony i Microsoftu, miałby pojawić się w drugiej połowie 2021 roku.
Plany rozwoju Cyberpunka 2077 na najbliższy rok / foto. CD Projekt
Podobno długoterminowe plany związane z rozwijaniem Cyberpunka 2077 nie uległy zmianie. Nie podano konkretów, ale zapewne Marcin Iwiński miał na myśli tryb multiplayer (czy wręcz osobną grę dla wielu graczy na podwalinach Cyberpunka 2077) czy duże dodatki podobne do Krwi i wina oraz Serc z kamienia powstałych na potrzeby Wiedźmina 3. Z tym, że wcześniej i tak nie ogłoszono dat premiery tych projektów, więc ogólniki niewiele nam powiedziały w temacie mocnego przyszłego rozwoju Cyberpunka 2077. Niemniej firma wciąż chce go wykonać i widać ciężka premiera gry nie zmieniła planów.
Zobacz również: Postaw na styl w Cyberpunku 2077. Internauta tworzy ogromną bazę ubrań z gry
Źródło i foto: CD Projekt