Zgodnie z wynikami wspomnianego badania, 9 na 10 gier, które ukazały się na rynku w między rokiem 1970 a 2009 jest niedostępne dla konsumentów. Nie można ich kupić od ich wydawców czy posiadaczy praw do nich, ani w wydaniu fizycznym, ani cyfrowym.
Porzucone gry wideo
Omawiane badania zostały przeprowadzone przez fundację Video Game History Foundation wraz z organizacją Software Preservation Network. Dotyczą one rynku amerykańskiego, ale podejrzewam, że dobrze oddają stan także innych rynków. Wskazują one, że tylko 13% gier wydanych w Stanach Zjednoczonych zanim cyfrowa dystrybucja zyskała na popularności jest dziś legalnie i komercyjnie dostępnych. W pozostałe 87% można zagrać tylko w muzeach i po pobraniu ich z pirackich serwisów, albo po zakupie używanych kopii.
W ramach badań przyjrzano się 4000 gier wydanym przed 2010 rokiem i sprawdzono, czy wydawcy, którzy mają do tych gier prawa, nadal je sprzedają. Mowa o grach dedykowanych między innymi już dawno nie produkowanym platformom, takim jak Commodore 64 czy PlayStation 2. Mimo że ta druga cieszyła się ogromną popularnością nawet po debiucie PlayStation 3, dziś w sprzedaży dostępnych jest zaledwie 12% gier na nią przeznaczonych.
Jeśli chodzi o gry sprzed 1985 roku, tylko 3% spośród nich można dostać u oficjalnych sprzedawców. Trzeba jednak zaznaczyć, że nawet w przypadku gier wydanych w latach 2005 – 2010 dostępność jest mała i nie przekracza 20%.
Problem, który dotyczy nawet popularnych produkcji
Co ciekawe, badacze byli zaskoczeni, że nawet niektóre z najpopularniejszych starych gier są niedostępne. Jasne, zapewne mało kto chciałby kupić grę Ratatouille na GameBoya, ale na przykład w takie Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots zagramy tylko, jeśli posiadamy używaną kopię na PlayStation 3, albo pobierzemy je na PC (z wiadomo jakiej strony) i odpalimy w emulatorze.
Jasne, wiele popularnych klasyków nadal jest w sprzedaży. Jednak jak zaznaczają badacze, branża gier wideo to nie tylko bestsellery. Historycy chcieliby, aby także mało popularne gry były nadal dostępne – tak aby pamięć o nich nie przepadła. Na rynku filmowym sytuacja jest znacznie, znacznie lepsza.
Pracę historyków zajmujących się tematyką gier wideo utrudnia nie tylko mała dostępność starych gier. Problematyczna jest również kwestia praw autorskich. Niektórzy wydawcy, zasłaniając się tymi prawami autorskimi, odmawiają udostępnienia swoich gier archiwom gier wideo.
Cóż, wynik badań przeprowadzone przez Video Game History Foundation są nieco smutne. Nie są one jednak zaskoczeniem, a przynajmniej dla mnie. Niedawno przekonałam się bowiem, jak trudny może być dostęp do gier sprzed lat, próbując kupić w Internecie grę Harry Potter i Kamień Filozoficzny na PlayStation 2. Liczba używanych kopii dostępnych w sprzedaży jest niewielka, a ich ceny są dosłownie astronomiczne.
Źródło: Video Game History Foundation, fot. tyt. Unsplash/ Possessed Photography