Choć największe zainteresowanie zawsze wzbudzają najlepsze gry danego roku, to niewątpliwą ciekawostką jest zestawienie najgorzej ocenianych tytułów minionych dwunastu miesięcy. Taką listę tradycyjnie przygotował miarodajny serwis agregujący oceny Metacritic, dzięki czemu możemy poznać listę dziesięciu największych crapów Anno Domini 2018. To, o czym warto wspomnieć, to fakt, że redakcja serwisu brała pod uwagę tylko i wyłącznie tytuły, które posiadały co najmniej siedem recenzji – dzięki temu uniknięto wpisywania na listę produkcji, których zwyczajnie nikt nie kojarzy.
I tak oto najgorszą grą roku stał się tytuł, który na tej pozycji znalazł się w miarę niespodziewanie – mowa o The Quiet Man, czyli grze akcji stworzonej przez studio Human Head, a więc ojców kultowego w wielu kręgach Prey’a z 2006 roku. Gra zapowiadała się naprawdę ciekawie i była jedną z bardziej interesujących produkcji na konferencji Square-Enix, ale finalnie okazała się wyjątkowo niedopracowanym bublem. Jedną z głośniejszych produkcji, która znalazła się w tym zestawieniu, jest Shaq-Fu: A Legend Reborn, czyli remake kultowej produkcji z Shaquille o’Nealem z 1994 roku.
Niestety na liście dziesięciu najgorszych produkcji 2018 roku Polska jest bardzo mocno reprezentowana – trafiły do niej bowiem aż dwie rodzime pozycje. Pierwszą z nich jest Agony – brutalny survival horror stworzony przez studio Madmind Games, który niestety bardziej niż z wciągającą rozgrywką kojarzy się z całą masą kompromitujących błędów technicznych, fatalną fizyką postaci i nienajlepszą oprawą wizualną. Co prawda twórcy walczą o uratowanie tego projektu za pośrednictwem ulepszonej i nieocenzurowanej wersji tego tytułu, czyli Agony Unrated, ale raczej mało kto wierzy już w powodzenie tego projektu.
Drugą z rodzimych produkcji w tym zestawieniu jest Hollow, a więc survival horror utrzymany w klimatach sci-fi stworzony przez ekipę Forever Entertainmnt – głównym z zarzutów kierowanych w stronę tego „dzieła” była niesamowita wręcz powtarzalność kolejnych kroków, a także olbrzymia schematyczność i prostota kolejnych misji. Całą listę możecie zobaczyć w tym miejscu i cóż – pozostaje sobie życzyć, by w przyszłorocznym zestawieniu nie znalazła się ani jedna polska produkcja. Może lepiej odpuścić produkcję horrorów, bo idzie nam to po prostu słabo?
źródło: Metacritic