Wiele wskazuje na to, że Apple już wkrótce zaskoczy wszystkich konsumentów. Mowa o planach wypuszczenia słuchawek AirPods Lite charakteryzujących się obniżoną ceną oraz wciąż zadowalającymi parametrami. Budżetowy wariant ma być skierowany do osób niekoniecznie zwracających uwagę na dźwiękowe detale, ale chcących korzystać z dobrodziejstw rozbudowanego systemu. Szczegółów jeszcze nie znamy, choć analitycy mają pewne podejrzenia co do zamiarów technologicznego giganta.
AirPods Lite – czy właśnie tego chcą fani marki?
AirPods to bez wątpienia najpopularniejsze słuchawki bezprzewodowe dostępne na rynku. Produkt ten nie jest co prawda priorytetem dla Apple, lecz trudno wyobrazić sobie bez niego budowany przez lata ekosystem. Nie mamy w tym przypadku do czynienia z corocznymi aktualizacjami hardware’u, przez co konsumenci nie są zbyt często kuszeni wizją nowych usprawnień czy rozwiązań. Powiew świeżości zbliża się jednak do nich coraz szybciej. Na co dokładnie muszą być przygotowani?
- Sprawdź również: Apple nie rezygnuje z tytanu. iPhone 16 Pro będzie znacznie lepszy
Od dłuższego czasu pojawiają się przecieki wskazujące na tegoroczne odświeżenie serii słuchawek AirPods. Apple ma usunąć ze sprzedaży kilka obecnych na ten moment wariantów i przy okazji dodać nowe pozycje. Główne skrzypce ma rzecz jasna czwarta generacja obejmująca dwa modele znacząco odbiegające od tego, co oferowali poprzednicy. Mowa przede wszystkim o zmienionym wyglądzie i wyposażenia ładującego w złącze USB-C. Co ciekawe, wyłącznie droższa wersja pozwoli na skorzystanie z aktywnej redukcji szumów.
Do niedawna wskazywano także na to, że nowe AirPods Max pojawią się dopiero w 2025 roku, lecz teraz sytuacja uległa zmianie. Opublikowane doniesienia ukazują trwający rok 2024 jako moment odświeżenia wszystkich produktów z serii – to bardzo dobra wiadomość. Interesująca jest również wzmianka o zupełnej nowince, która powinna przypaść do gustu zwolennikom niekoniecznie drogich słuchawek. O co dokładnie chodzi?
AirPods Lite to propozycja mająca kosztować 99 dolarów, co mogłoby się przełożyć na 399 lub 459 złotych. Wykonanie przez Apple takiego kroku bez wątpienia podniosłoby sprzedaż słuchawek, na co zresztą liczy nie tylko firma, ale także inwestorzy oraz partnerzy. Szczegółów niestety jeszcze nie podano, więc trudno powiedzieć co dokładnie zaoferuje korporacja. Liczyć zapewne trzeba na obniżoną jakość dźwięku oraz brak aktywnej redukcji szumów. Czas pokaże.
Ile kosztują słuchawki od Apple?
Warto na sam koniec wspomnieć o obecnie dostępnych modelach słuchawek oraz ich cenach w oficjalnej polskiej dystrybucji:
- AirPods (2. generacji) – 699 złotych,
- AirPods (3. generacji) – 929 złotych, 979 złotych (etui ładujące MagSafe),
- AirPods Pro (2. generacji) z etui ładującym MagSafe (USB-C) – 1299 złotych,
- AirPods Max – 2699 złotych.
- Przeczytaj również: Minecraft otrzyma wersję na PS5. Nie zabraknie ray tracingu
Jeśli przecieki okażą się prawdziwe, to zapewne za kilka miesięcy poznamy plany Apple na najbliższą przyszłość słuchawek AirPods.
Źródło: 9to5Mac / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@dagny_2020)