AirPods to nie tylko słuchawki. Zastąpią też aparat słuchowy

Piotr MalinowskiSkomentuj
AirPods to nie tylko słuchawki. Zastąpią też aparat słuchowy

Wiele wskazuje na to, że już wkrótce słuchawki AirPods staną się przydatne dla niedosłyszących osób. Tak przynajmniej wynika z najnowszych doniesień sugerujących wprowadzenie specjalnego trybu. Tym samym mówimy o naprawdę przydatnym rozwiązaniu, którego implementacja zapewne przypadłaby do gustu wielu użytkownikom. Istniałaby bowiem szansa na zastąpienie drogich aparatów słuchowych, przynajmniej w określonych przypadkach.

AirPods zamiast aparatów słuchowych? Brzmi absurdalnie

AirPods to niezwykle popularne słuchawki, które Apple systematycznie rozwija poprzez wdrażanie kolejnych modeli i usprawnień. Mowa nie tylko o aktualizacjach sprzętowych, ale tych czysto systemowych. Dzięki temu dostęp do nowych funkcji zyskują także konsumenci wyposażeni w nieco starsze warianty urządzenia. Jeśli czekacie na kolejny rzut tego typu nowości, to najprawdopodobniej nie będziecie musieli zbyt długo czekać. Plotki jednak rządzą się swoimi prawami, więc warto podejść do nich z odpowiednim dystansem.

Najbardziej zadowoleni powinni być posiadacze AirPods Pro, których kolejna generacja ma pojawić się dopiero w przyszłym roku. Słuchawki mają jednak zyskać bardzo przydatną nowość będącą częścią oprogramowania iOS 18. Mowa tu o specjalnym trybie wspomagającym słyszenie, co pomoże użytkownikom cierpiącym na przeróżne problemy. Szczegóły nie są jednak jeszcze znane, choć nawet tak ogólne doniesienia napawają optymizmem.

To zresztą nie pierwszy raz, gdy Apple decyduje się na wprowadzenie funkcji dostępności do swoich słuchawek. Nie można przecież zapominać o Live Listen uruchomionym w 2018 roku – rozwiązanie pozwala na przesyłanie do AirPodsów dźwięku przechwyconego przez iPhone’a. Amatorzy nie muszą więc tak naprawdę wyposażać się specjalnie w mikrofon kierunkowy. Niemalże trzy lata temu zaimplementowano natomiast Conversation Boost, funkcję znacząco poprawiającą jakość rozmów.

AirPods Pro (2. generacji) kosztują w oficjalnej dystrybucji 1299 złotych / Źródło: Apple (własny zrzut ekranu)

Kolejna nowość dołączy więc do grona tych wyżej wspomnianych, choć na razie trudno stwierdzić jak będzie dokładnie działać. Apple najprawdopodobniej celuje w rynek amerykański, gdzie część aparatów słuchowych można kupić bez jakiejkolwiek recepty. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to AirPods zastąpią tego typu urządzenia. Tutaj jednak trzeba cierpliwie czekać na oficjalne stanowisko korporacji. Zapewne pojawi się ono dopiero przy okazji zapowiedzi iOS 18.

Jeśli zaś chodzi o kolejne modele słuchawek AirPods, to konkretne terminy wciąż nie padły. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że w 2024 roku doczekamy się aktualizacji podstawowego wariantu, a dopiero 2025 i 2026 rok przyniosą ze sobą urządzenia dla bardziej wymagających konsumentów.

Źródło: 9to5Mac / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@justaguyintech)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.