Mimo znacznego spadku kursów i zmniejszenia wydobycia kryptowaluty wciąż dają o sobie znać. Na przestrzeni ostatnich miesięcy wielokrotnie słyszeliśmy o próbach wydobywaniach wirtualnych walut za pośrednictwem zainfekowanych stron internetowych, a teraz problem ten dotyka Amazona.
Na szczęście nie chodzi tutaj o witrynę sklepową, ale problem wcale nie jest błahy, bo dotyczy bardzo popularnych urządzeń tego producenta – przystawki do telewizora Amazon Fire TV oraz urządzenia Fire TV Stick.
Choć celem twórców złośliwego oprogramowania nie były sprzęty Amazonu, to jednak ich architektura oparta na Androidzie spowodowała, że są one podatne na wpływy malware. Tym razem chodzi o robaka o nazwie ADB.Miner, który instaluje się wraz z aplikacją o nazwie „Test” w pliku „com.google.time.timer”.
Działanie tego złośliwego oprogramowania bazuje na „pożeraniu” zasobów systemowych w celu wydobywania kryptowalut. Jego działanie objawia się przede wszystkim w spowolnionej pracy urządzeń oraz przerywaniu odtwarzania materiałów wideo wraz z komunikatem „Test” oraz ikonką zielonego robocika znanego z systemu Android.
Wielu użytkowników sprzętów Amazona będzie jednak bezpieczna – jeśli nigdy nie wgrywaliśmy aplikacji z zewnętrznego źródła za pośrednictwem modułu ADB, możemy spać spokojnie. W przeciwnym razie, już po infekcji, konieczne będzie wykonanie resetu do ustawień fabrycznych.
źródło: engadget